Włoski Fiat zamierza skoncentrować się na amerykańskim rynku. Plany koncernu na najbliższe lata ogłosił dyrektor administracyjny Sergio Marchionne w czasie nadzwyczajnej narady z kadrą kierowniczą.
– Musimy zmienić model naszego biznesu, apelował Marchionne. Oprócz menedżerów zebranych w głównej siedzibie Fiata w Turynie słuchali go także pracownicy jego pięciu zakładów na terenie Włoch: całe spotkanie transmitowane było przez zakładowy radiowęzeł.
Dyrektor generalny Fiata prosił wszystkich, aby uzmysłowili sobie, że w obecnej kryzysowej sytuacji Włochy i w ogóle Europa nie są jego rynkami zbytu. – Włochy będą więc głównie ważnym ośrodkiem produkcji na eksport, przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych – podkreślił Marchionne, dodając, że to jedyny sposób na ocalenie włoskiego przemysłu motoryzacyjnego.
W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o tym, że Fiat mógłby zamknąć swoje fabryki na terenie Włoch. Na sobotnim spotkaniu z rządem jego kierownictwo zapewniło, że nie ma w tej chwili takiego niebezpieczeństwa.
INTERIA.PL