Stellantis stoi przed poważnym dylematem dotyczącym przyszłości swojej produkcji samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii. Maria Grazia Davino, szefowa brytyjskiego oddziału Stellantis, wyraziła obawy dotyczące kontynuacji tej działalności w regionie. Zaznaczyła, że decyzja o przyszłości produkcji samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii zapadnie prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku.
Davino podkreśliła, że dla utrzymania produkcji niezbędne będzie większe zaangażowanie ze strony brytyjskiego rządu. Według niej, rząd powinien zintensyfikować działania mające na celu stymulowanie popytu na pojazdy elektryczne oraz zrównoważyć obecnie obowiązujące mandaty dotyczące pojazdów elektrycznych. Firma sygnalizuje, że bez dodatkowych zachęt i wsparcia regulacyjnego, kontynuacja produkcji w Wielkiej Brytanii może stać się nieopłacalna.
Stellantis, jako kluczowy gracz na rynku samochodów elektrycznych, wywiera presję na rząd Wielkiej Brytanii, aby ten zrewidował swoje podejście do polityki motoryzacyjnej. Firma argumentuje, że bieżące środki są niewystarczające do osiągnięcia założonych celów ekologicznych i technologicznych. Przemysł motoryzacyjny stoi przed koniecznością adaptacji do szybko zmieniających się warunków rynkowych i oczekiwań konsumentów, co wymaga także odpowiedniego wsparcia ze strony państwa.
Decyzja o ewentualnym wstrzymaniu produkcji przez Stellantis będzie miała znaczące konsekwencje nie tylko dla samej firmy, ale również dla brytyjskiej gospodarki, rynku pracy oraz dla lokalnych dostawców i partnerów biznesowych. To także sygnał dla innych producentów samochodów w regionie, którzy mogą rozważać podobne kroki w odpowiedzi na politykę rządową.
Źródło: francuskie.pl