W październiku rynek nowych samochodów w Rosji zanotował kolejny słaby wynik. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że spadek okazał się jednak mniej dotkliwy niż w ostatnich miesiącach.
Według danych stowarzyszenia AEB, na rynku rosyjskim sprzedano w październiku tylko nieco ponad 211 300 nowych samochodów osobowych oraz lekkich dostawczych. To mniej niż w analogicznym miesiącu roku poprzedniego o prawie 10%. Rosyjscy dealerzy na pewno nie mają w tej sytuacji tęgich min, jednak przypomnijmy, że we wrześniu spadek okazał się jeszcze dotkliwszy, przekraczając wówczas 20%.
Jedną z przyczyn lekkiej poprawy koniunktury – jeśli o czymś takim przy ogólnej sytuacji polityczno-ekonomicznej w Rosji możemy mówić – jest niedawne wprowadzenie systemu dopłat wrakowych, które mają za zadanie stymulować popyt na nowe auta.
Natomiast według danych sumarycznych za dziesięć miesięcy bieżącego roku, na rosyjskim moto-rynku sprzedano od stycznia łącznie około 1 991 300 nowych samochodów. Taki wynik oznacza dla branży spadek rzędu 12,7%.
IBRM Samar