W 2013 roku na świecie sprzedanych zostanie 83 mln samochodów osobowych i dostawczych, z czego co czwarty w Chinach. Do 2020 roku światowa sprzedaż wzrośnie do 118 mln pojazdów, przy znacznie większym udziale „młodych” rynków z: Azji, Ameryki Południowej i Europy Wschodniej – wynika z raportu KPMG „Global Automotive Retail Market”.
Podczas gdy Europa Zachodnia, Japonia i Korea Południowa pogrążone są w stagnacji, a Ameryka Północna odrabia straty po kryzysie, to rosnąca sprzedaż samochodów w Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach napędza światowy rynek motoryzacyjny.
W tym roku najwięcej (21 mln) pojazdów zostanie sprzedanych w Chinach. Rośnie także sprzedaż w regionie Ameryki Północnej, gdzie nabywców znajdzie 18 mln aut (22 proc. sprzedaży światowej). Mimo spadków, trzecim co do wielkości rynkiem pozostaje Europa Zachodnia, w której sprzedaż sięgnie 12,6 mln sztuk (15 proc. globalnego rynku).
Najbliższe lata przyniosą wzrost światowego rynku samochodów osobowych i dostawczych średnio o 5,1 proc. rocznie, do 118 mln sztuk w 2020 r., szacuje KPMG. Motorem wzrostu będą przede wszystkim rynki stabilizujące się: Chiny, Indie i kraje ASEAN, Ameryka Południowa oraz Europa Wschodnia.
– Uwaga światowej motoryzacji koncentruje się obecnie na Chinach, które już w 2009 r. zyskały status największego rynku samochodów na świecie, a w 2013 roku osiągnęły wolumen sprzedaży nie notowany nawet na rynku północnoamerykańskim przed kryzysem – komentuje Mirosław Michna, partner, szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej KPMG w Polsce. – Potencjał rynku chińskiego jest daleki od wyczerpania i jeszcze długo kraj ten będzie główną siłą napędzającą wzrost globalnego przemysłu motoryzacyjnego.
W ciągu najbliższych siedmiu lat chiński rynek samochodów osobowych i dostawczych będzie rósł w średnim tempie 7,4 proc. rocznie. Do 2020 roku Chiny zwiększą swój udział w globalnym rynku do 29 proc., z wolumenem sprzedaży 34,7 mln sztuk. Drugim najszybciej rozwijającym się regionem (średnio 11 proc. w skali roku) będą Indie i kraje ASEAN, gdzie w 2020 roku zbyt znajdzie łącznie 14,7 mln pojazdów.
W Europie Zachodniej rynek samochodów osobowych i dostawczych maleje od 2008 roku. Najbliższe lata powinny przynieść stopniowy wzrost sprzedaży, średnio o 3,8 proc. rocznie, ocenia KPMG. Jednak rynek ten wróci do rekordowego poziomu sprzedaży sprzed kryzysu (powyżej 16 mln sztuk) dopiero około 2020 roku.
Lepsza jest sytuacja w Ameryce Północnej, gdzie udało się już odrobić większość strat wywołanych kryzysem. Powrót do pełnej równowagi potrwa jednak jeszcze 2-3 lata. W najbliższych 7 latach rynek ten będzie rósł średnio o 2 proc. rocznie, a sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych w 2020 roku może sięgnąć 20,7 mln sztuk.
Najsłabsze perspektywy mają Japonia i Korea Południowa – na tych rynkach nawet w dłuższym okresie trudno oczekiwać wzrostu. Najbardziej prawdopodobny scenariusz do 2020 roku to spadek sprzedaży średnio o 1,1 proc. rocznie.
– Wzrost popytu w krajach BRIC to wielka szansa dla producentów samochodów z Europy Zachodniej, USA, Japonii i Korei Południowej, których mocno dotknęły trudności na dojrzałych rynkach – stwierdza Mirosław Michna. – Największe szanse wiążą się z rynkiem chińskim.
AUTOR: WNP.PL (PIOTR STEFANIAK)