Polska od lat nie ma rodzimej marki samochodu. Być może najbliższe lata będą najlepszym czasem, by wrócić na motoryzacyjną scenę. Nowa fabryka, która na Śląsku ma ruszyć w połowie 2014 roku, sprawi, że nad Wisłą będą powstawać wszystkie komponenty potrzebne we współczesnym samochodzie.
Kosztująca 90 mln euro inwestycja firmy BASF w Środzie Śląskiej właśnie jest realizowana. Gdy budowa się zakończy, do użytku oddana zostanie fabryka katalizatorów i filtrów cząstek stałych, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. W zakładzie powstanie również laboratorium badawcze, w którym pracować będą nasi inżynierowie. Ta inwestycja sprawi, że w Polsce produkować będzie się wszystko, co potrzebne do stworzenia nowoczesnego pojazdu. Co jeszcze wytwarzają i projektują Polacy?
Nasi rodacy są istotną, cenioną w branży grupą specjalistów z zakresu organizacji produkcji w przemyśle motoryzacyjnym. Gdyńska firma Control Solutions ma na koncie zlecenia od samochodowych tuzów. Nasi specjaliści z zakresu robotyki przygotowali oprogramowanie dla linii montażowych silników Volkswagena w Salzgitter, Volvo w Skovde, Skody w Mlada Boleslav, Opla na Węgrzech oraz Forda w Rumunii. Ponadto, zestroili urządzenia wspomagające produkcję skrzyń biegów w fabryce General Motors w amerykańskim Toledo. Obecnie, jako współpracownicy koncernu ThyssenKrupp, pracują nad automatyką na linii produkcyjnej silników Diesla dla Jaguara.
Inną polską firmą, działającą w branży robotyki jest Autorobot Strefa z Gliwic. Ich specjalizacją jest automatyzacja tłoczni karoserii oraz montowni elementów wnętrza. Urządzenia zaprogramowane przez Polaków działają na liniach produkcyjnych Maserati Quattroporte we Włoszech, Mercedesa Klasy C i Klasy A w Niemczech, Renault Megane we Francji i Hiszpanii, Fiata 500L w Serbii, a także nowej Pandy we Włoszech (kiedyś także modeli Bravo i Grande Punto).
Jedną z największych firm motoryzacyjnych, które działają na terenie Polski jest TRW. W naszym kraju spółka, będąca częścią amerykańskiego koncernu, posiada cztery zakłady produkcyjne, w których pracuje łącznie około 7000 osób. W Częstochowie powstają poduszki powietrzne wraz modułami sterującymi oraz pasy bezpieczeństwa. Fabryka w Czechowicach-Dziedzicach odpowiada za produkcję systemów kierowniczych, Gliwicki zakład TRW produkuje systemy hamulcowe, natomiast w Pruszkowie powstają m.in. zamki do drzwi, kluczyki do stacyjek i przyciski umieszczane w deskach rozdzielczych.
Kolejnym koncernem o zagranicznych korzeniach, który postawił na polską myśl techniczną, jest Delphi – w Polsce od 1994 roku. Firma zatrudnia 4 tys. osób w centrach technicznych w Krakowie i Ostrowie Wielkopolskim, a także w zakładach w Błoniu k. Warszawy, Jeleśni, Ostrowie Wielkopolskim i w Gdańsku. – W obydwu ośrodkach badawczo-rozwojowych pracę znalazło prawie tysiąc inżynierów – mówi Agnieszka Przymusińska z firmy Delphi. – W Krakowie projektują i testują oni systemy nawigacji samochodowej, systemy multimedialne, radioodbiorniki, tunery telewizyjne, komputery i sterowniki pokładowe, komponenty systemów alarmowych oraz czujniki obecności pasażera montowane w fotelach samochodowych. Pracownicy zajmują się również architekturą elektryczno-elektroniczną, a także badaniami, projektowaniem, rozwojem i wdrażaniem systemów kontroli emisji węglowodorów lotnych przez silniki.
Wiele firm branży motoryzacyjnej działa w katowickiej specjalnej strefie ekonomicznej, w sąsiedztwie zakładów Fiata i Opla. Jedną z nich jest polski oddział firmy Lear, na który składają się trzy placówki, zatrudniające łącznie 9 tys. osób. W dwóch z nich produkuje się fotele i kanapy samochodowe, począwszy od metalowej konstrukcji, a na obszywaniu materiałem lub skórą skończywszy. Trzecia placówka Leara to centrum inżynieryjne, w którym tworzy się dokumentację techniczno-konstrukcyjną. Zakład w Mielcu produkuje samochodowe wiązki elektryczne. Wśród marek, w których można znaleźć produkty Leara, wymienić można BMW, Jaguara, Land Rovera, Forda, Volkswagena, Mercedesa, Peugeota i Citroena, Audi i Lancię.
Wielu kierowców ma w swoich autach klimatyzację. Nie każdy jednak wie, że w jego aucie zamontowano wyprodukowane w Tychach przewody klimatyzacyjne, pochodzące od największego ich dostawcy i producenta w Europie. Maflow Polska to przejęta przez grupę Boryszew część międzynarodowego koncernu. Zakład zlokalizowany w gliwickiej strefie ekonomicznej produkuje ponadto przewody wspomagania układu kierowniczego, układu chłodniczego, układu hamulcowego, układu zawieszenia, a także przewody paliwowe.
Śląsk przyciąga branżę motoryzacyjną. Swoje fabryki otworzyła tu firma Monroe, specjalizująca się w produkcji amortyzatorów. Powstające w Polsce części trafiają do samochodów takich marek, jak Ford, Renault, Mazda, Suzuki, Dacia, Fiat i Volvo. Francuska firma Valeo wytwarza u nas podzespoły do rozruszników i kompresorów klimatyzacji, lamp i reflektorów, a także projektuje i produkuje pióra, ramiona i mechanizmy wycieraczek.
Obecnie w Polsce powstają wszystkie części potrzebne do tego, by złożyć samochód. Jest jednak problem – z całą pewnością nie będą one do siebie pasować, gdyż powstają z myślą o różnych modelach. Opracowanie wersji odpowiadających sobie elementów zajęłoby wiele czasu i pociągnęło za sobą ogromne koszty, które nie mogłyby się zwrócić, jeśli powstały w ten sposób samochód mieliby kupować tylko Polacy. Poza tym namówienie do tego międzynarodowych koncernów, do których należy wiele z zakładów położonych w Polsce, jest wręcz niemożliwe. Gdyby jednak nawet i to się powiodło, brakuje nam doświadczonych projektantów i inżynierów, którzy byliby w stanie stworzyć model konkurencyjny względem tych, powstających na zachodzie. Polska marka popularnych samochodów w najbliższych latach pozostanie więc chyba w sferze marzeń.
tb, moto.wp.pl