W stolicy rusza pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu

Już 1 lipca w Warszawie zaczynają obowiązywać normy emisji spalin dla pojazdów wjeżdżających do centrum. Na razie jednak posiadaczom wiekowych samochodów nie utrudnią znacząco życia, będą raczej przygotowywały do poważniejszych restrykcji, które zaczną obowiązywać w latach kolejnych.

Strefa Czystego Transportu (SCT) obejmie centralne dzielnice Warszawy – większość Śródmieścia, część Ochoty, Woli oraz Pragi Północ i Południe. To 37 km², czyli siedem procent powierzchni stolicy.

Kto wjedzie do SCT?

Od 1 lipca 2024 r. do końca 2025 roku po SCT będą mogły poruszać się auta z silnikami benzynowymi spełniającymi przynajmniej wymagania normy emisji spalin Euro 2 lub wyprodukowane nie wcześniej niż w 1997 roku (czyli nie starsze niż 27 lat). W przypadku Diesla będą to odpowiednio – norma Euro 4 lub produkcja nie wcześniej niż w 2005 roku (maksimum 19-letnie).

W kolejnym etapie, czyli od 2026 r., będzie to Euro 3 dla benzyny i Euro 5 dla Diesla. Co dwa lata będziemy podnosić poprzeczkę o jedną kategorię Euro, tak, aby w ostatnim piątym etapie programu (w 2032 r.) do SCT wjechały auta benzynowe z Euro 6 (wyprodukowane nie wcześniej niż w 2014 r.) oraz diesle z Euro 6D (produkowane od 2020 r., czyli maksymalnie 12-letnie).

Kogo nie dotyczą normy SCT?

Norm emisji spalin nie będą musiały spełniać samochody osób, które do końca 2023 r. ukończyły 70 lat, a swój pojazd nabyły przed 2024 r. Również pojazdy historyczne i zabytkowe, specjalne oraz należące do służb wjadą do centrum miasta bez ograniczeń. Do końca 2027 r. bez ograniczeń po SCT będą mogły jeździć osoby zameldowane lub płacące podatki w Warszawie (na podstawie zeznania PIT lub zaświadczenia z urzędu skarbowego), o ile zarejestrowały swój samochód do 1 stycznia 2024 r. Jednak po 2027 r. już nie wjadą do strefy pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 14 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 23 lata.

Osoby z niepełnosprawnościami są ustawowo zwolnione z przestrzegania norm Euro. Przewidziano również sytuacje losowe. Cztery razy w roku każdy będzie mógł wjechać do strefy samochodem niespełniającym norm emisji spalin. Dotyczy to również turystów. Pod adresem internetowym (https://sprawdzsct.zdm.waw.pl) można sprawdzić czy auto ma prawo do wjazdu do SCT. Do wypełnienia formularza będzie również potrzebna informacja o normie Euro. Widnieje ona w dowodzie rejestracyjnym, a jeśli jej brak – na stronie historiapojazdu.gov.pl lub w aplikacji mObywatel (zakładka „Moje pojazdy”).

Czy potrzebna jest nalepka? 

Kierowcy, którzy planują poruszać się po strefie starszym niż 27-letnim autem benzynowym albo starszym niż 19-letnim autem zasilanym dieslem, ale znajdą się w grupie, która może nie spełniać norm SCT, będą musieli zakupić eko nalepkę. Dla służb to informacja, że pojazd ma prawo wjechać do strefy. Za jej brak grozi mandat do 500 zł. Samochody, które będą spełniały wymogi dopuszczające wjazd do strefy ekologicznej – czyli normę Euro 2 dla aut z silnikiem benzynowym i Euro 4 dla Diesla – nie będą potrzebowały na szybie nalepki.

Gdzie uzyskać nalepkę?

Nalepkę będzie wydawał stołeczny Zarząd Dróg Miejskich. Wnioski wraz z zaświadczeniami o płaceniu podatku w stolicy można będzie składać stacjonarnie w siedzibie ZDM przy ul. Chmielnej 120 oraz online na stronie (https://sprawdzsct.zdm.waw.pl/). Koszt naklejki to 5 zł. Uwaga! Urzędnicy przewidują, że na eko nalepki kierowcy poczekają nawet dwa miesiące. Samo złożenie wniosku będzie już jednak zwalniało z ewentualnych konsekwencji za ich brak. Nalepkę naklejamy na lewy dolny róg przedniej szyby.

SCT bez kontroli

Jak sugeruje Matas Buzelis, szef komunikacji w carVertical, ograniczenia SCT nie będą jednak zbyt restrykcyjnie egzekwowane. – Nie powstaje zapowiadany system kamer, który automatycznie rejestrowałby czy samochód może wjechać do SCT. Tymczasem Centralna Ewidencja Pojazdów (CEP) zawiera dane o emisji Euro każdego pojazdu. Stworzenie systemu, który odczytywałby tablicę rejestracyjną i sprawdzał emisję spalin, ograniczyłoby próby łamania nowych przepisów – zaznacza ekspert carVertical. 

W pierwszej fazie wprowadzania SCT nad ich przestrzeganiem będzie czuwała straż miejska i policja. Jeśli kontrola wykaże, że samochód nie spełnia wymogów SCT, kierowca odpowie za wykroczenie drogowe. Grozi mu za to mandat w wysokości 500 zł. Jak podkreślają eksperci carVertical, tego rodzaju kontrola nie wyeliminuje jednak amatorów nielegalnego poruszania się po strefie i tych, którzy wjeżdżają mimo wyczerpania limitu czterech wjazdów na rok. 

Opracowanie: PJ

Źródło: SAMAR