W marcu polskie firmy przemysłu motoryzacyjnego wysłały do zagranicznych odbiorców towary o wartości 1,52 mld euro, o jedną dziesiątą mniejszej niż przed rokiem – poinformowała w środę ekspercka firma AutomotiveSuppliers.pl.
Marcowy spadek eksportu branży motoryzacyjnej był relatywnie największy w tym roku – podkreśliła firma AutomotiveSuppliers.pl. W tym miesiącu po raz pierwszy w tym roku zmalał też eksport części i akcesoriów samochodowych.
W całym pierwszym kwartale polskie zakłady tej branży wyeksportowały towary za 4,4 mld euro. To ponad 422 mln euro mniej niż przed rokiem.
Największym rynkiem zbytu dla polskich zakładów motoryzacyjnych pozostają Niemcy. Ale eksport polskiej motoryzacji przez trzy pierwsze miesiące tego roku był o 8 proc. mniejszy niż przed rokiem. To niewielki spadek w porównaniu z istnym załamaniem eksportu do Włoch, który w pierwszym kwartale 2013 r. był o jedną trzecią mniejszy niż przed rokiem.
Polska stopniowo staje się tylko dostawcą części do zagranicznych fabryk samochodów. W pierwszym kwartale eksport tego działu przemysłu motoryzacyjnego wyniósł 1,8 mld euro, tylko o 2,2 proc. mniej niż przed rokiem. Natomiast eksport kompletnych samochodów zmalał o jedną szóstą, licząc rok do roku, i przez trzy pierwsze miesiące 2013 r. miał wartość 1,32 mld euro.
W przeszłości to właśnie samochody przynosiły największe wpływy w eksporcie polskiej branży motoryzacyjnej. Ale po wstrzymaniu produkcji aut w warszawskiej FSO, a potem po transferze przez Fiata produkcji nowej wersji Pandy do Włoch wpływy z eksportu samochodów z Polski systematycznie maleją.
Eksport silników wysokoprężnych wyniósł w pierwszym kwartale prawie 559 mln euro, o 4,3 proc. mniej niż przed rokiem.
Firma AutomotiveSuppliers.pl podtrzymała też swoją dotychczasową prognozę, według której w tym roku eksport polskiego przemysłu motoryzacyjnego spadnie do 15,5-16 mld euro.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz, qub