General Motors zwiększa zaangażowanie w zakładach na terenie Polski. Kosztem 1 mld zł rozbuduje i zmodernizuje zakład GMMP w Tychach (dawne Isuzu) tak, aby od 2017 roku mogła ruszyć tam produkcja średniej pojemności silnika Diesla. Jak podkreśla zarząd firmy, istotny udział w podjęciu takiej decyzji miał polski rząd, a przede wszystkim resort gospodarki.
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, obecny podczas ogłoszenia decyzji o wielkim przedsięwzięciu GM, powiedział: – W wymiarze atrakcyjności inwestycyjnej Polski dla motobranży, potwierdza to, że jesteśmy atrakcyjnym partnerem, zarówno pod kątem przygotowania nowych przedsięwzięć, prowadzenia ich jak i wykorzystania nowych technologii. I dalej: – GM jest partnerem szczególnym. Działa tu od 1998 roku. W zeszłym roku wykonał olbrzymią pracę nie tylko w obszarze globalnym, restrukturyzując się wewnętrznie i uruchamiając wielki program modernizacji modeli, ale także u nas, w Polsce, porządkując swoje relacje z Isuzu, przejmując w całości zakład w Tychach i budując nową ofertę. Dzisiaj mamy dopełnienie tej decyzji – inwestycja 250 milionów euro w nowej generacji silniki daje pewność co do przyszłości ale także wzmacnia zakład w Gliwicach, bo silniki te znajdą zastosowanie w nowych modelach samochodów.
Wicepremier przypomniał, że strona rządowa stale rozmawia z potencjalnymi inwestorami, ale o efektach mówi się dopiero na finiszu: – Tak jak zapowiadałem kilka miesięcy temu, szykuje się na prawdę dobry rok dla motoryzacji. Wielu zgryźliwców mówiło: „niemożliwe”, „zapowiedział, że coś będzie a nie ma”, zapominają przy tym jednak, jak poważne i długotrwałe są często działania i jak trzeba dopieszczać szczegóły.
Konkrety? Janusz Piechociński wymienia ogólną listę: – Styczeń: duża inwestycja kapitału szwajcarskiego w Wałbrzychu i 470 miejsc pracy. Luty: decyzja GM, marzec: spodziewamy się decyzji na temat dużej montowni. Jest rozstrzygana kwestia zwiększenia zakresu produkcji przemysłu gumowego, więc będziemy mieli także rozwój produkcji opon ciężarowych. Wobec faktu, że wydłużyliśmy okres działania specjalnych stref ekonomicznych do 2026 roku, mamy zainteresowanych kolejnych inwestorów, a z tej grupy jest szansa na pozyskanie kolejnego wytwórcy katalizatorów, uzupełnił wicepremier.
Szef resortu gospodarki przypomniał, że wielkie inwestycje dużych podmiotów, ciągną za sobą przedsięwzięcia kapitału polskiego i stajemy się w Europie najpoważniejszym producentem części i podzespołów: – Cieszy mnie, że mimo kryzysu w europejskim przemyśle motoryzacyjnym, gdzie moce produkcyjne wykorzystywane są w połowie, my mamy ostatnio wzrost eksportu nawet do tak odległych krajów jak Korea czy Japonia. To zjawisko będzie pogłębiane. W tym tygodniu zaprezentujemy w ministerstwie gospodarki możliwości, potencjał tego sektora. Ogłosimy też wyniki za zeszły rok i pokażemy jak ważna dla polskiego przemysłu jest motobranża. To się wpisuje w to co nazywamy reindustrializacją Europy. Polska w dalszym ciągu jest krajem przemysłowym, a obok modernizowanych obszarów muszą powstawać nowe, bazujące na nowoczesnych technologiach.
Wicepremier wielokrotnie podkreślał znaczenie innowacyjności: – (…) przede wszystkim trzeba ściągać do kraju inwestycje, które przynoszą najnowsze generacje techniki, technologii wzmacniając jednocześnie tendencję umiędzynarodowienia polskiej gospodarki, czego efektem jest zresztą fakt, że zakończyliśmy ubiegły rok z niemal 6% wzrostem eksportu. Co cieszy, głównym kryterium dla którego do Polski się przychodzi jest jakość kapitału ludzkiego.
Taka sytuacja, wg Janusza Piechocinskiego, potwierdza jak ważne jest przywrócenie świetnego szkolnictwa technicznego, zarówno na poziomie zawodowym jak i wyższym: – Dlatego zmieniamy relacje pomiędzy gospodarką, a szkolnictwem wyższym, sektorem badań i rozwoju. Wicepremier przypomniał, że siłą Śląska są ośrodki akademickie, świetne wykształcenie pracowników i zaplecze infrastrukturalne: – To układa się w przewagę konkurencyjną naszej gospodarki i mam nadzieję, że już wkrótce, po sukcesach w sektorze części, podzespołów czy komponentów przyjdzie czas na istotny wzrost produkcji i montażu samochodów, a rok 2014 pod tym względem będzie pierwszym rokiem odczuwalnej tendencji wzrostowej.
AUTOR: WNP.PL (AG)