Klienci, którzy zdecydowali się w tym roku na zakup nowego auta marki Seat, najprawdopodobniej będą zmuszeni zmienić swoje plany. Wszystko z powodu przedłużającego się konfliktu pomiędzy obecnym importerem, a władzami Seata.
Przypomnijmy, że oficjalna sprzedaż Seatów w naszym kraju rozpoczęła się w 1993 roku. Od samego początku była ona prowadzona przez pośrednika Hiszpanów, polską firmę Iberia Motor Company. W najlepszych dla Seata latach, sprzedaż aut hiszpańskiego producenta sięgała w Polsce nawet ponad 10 tys. sztuk rocznie, co dawało udział w rynku na poziomie 3%.
Wraz z rozwojem koncernu Volkswagen, do którego należy Seat, w Polsce, hiszpańska marka dążyła do uzyskania wyłączności na sprzedaż produkowanych przez siebie pojazdów. Władzie niemieckiej firmy chciały przejąć kontrolę nad siecią sprzedaży aut wszystkich swoich producentów.
Przedstawiciele Iberia Motor Company zaproponowali, że odstąpią od importu tych samochodów za cenę, która była nie do przyjęcia dla władz Seata. W 2011 roku zerwano umowę z Iberią, zaś okres wypowiedzenia wynosi 3 lata. Volkswagen przygotował się już do włączenia Seata do własnej spółki importującej samochody do Polski. Tymczasem sprawa trafiła do sądu, który zadecydował, że do czasu zakończenia postępowania import aut marki Seat zostanie wstrzymany.
Najbardziej ucierpią na tym dilerzy zajmujący się sprzedażą pojazdów hiszpańskiego producenta. Obecnie, w naszym kraju znajduje się jeszcze około 300 aut marki Seat czekających na swoich właścicieli. Niewykluczone, że będą to jedyne pojazdy tego producenta, jakie zostaną sprzedane w Polsce w 2013 roku. Rok wcześniej sprzedano ich około 2 tysięcy.
Motofakty.pl, Autor: (pp)