Ministerstwo energii chce, aby to auto przejechało 100 kilometrów za około 4 złote. Minister Krzysztof Tchórzewski ogłosił rozpoczęcie konkursu na karoserię polskiego samochodu elektrycznego. Pierwsze prototypy mają pojawić się na drogach wiosną 2018 roku.
Minister do konkursu zaprosił przedstawicieli różnych środowisk – inżynierów, a także specjalistów od wzornictwa, ponieważ auto – jak mówił minister – ma się podobać. W określeniu wymogów technicznych, które musi spełnić karoseria, resort współpracował z Instytutem Transportu Samochodowego. Minister Tchórzewski wyjaśnił, że ładowany z gniazdka polski samochód elektryczny ma być tani, funkcjonalny i akceptowalny społecznie.
W ramach ogłoszonego w poniedziałek konkursu powstanie prototyp pojazdu, a potem kolejne 100 egzemplarzy, które przejdą testy podczas jazd próbnych. Ze zwycięzcą konkursu państwo podejmie współpracę przy produkcji samochodu. Każdego roku fabrykę ma opuszczać 100 000 takich aut.
Wyjaśniając zasady konkursu minister Tchórzewski podkreślił, że państwo zapewnia promocję i wsparcie, ale samochód będą budować przedsiębiorcy. Dlatego, to oni będą mieć większościowy udział w przedsięwzięciu.
Źródło: www.money.pl