Sprzedaż nowych aut osobowych rośnie i nie ma już wątpliwości, że rynek zakończy ten rok na plusie. Warto zaznaczyć, że trwająca na dobre tzw. afera Volkswagena nie zaszkodziła wynikom niemieckiej marki w Polsce.
Jak zauważają eksperci firmy Samar, sprzedaż na rynku nadal nakręcają głównie klienci instytucjonalni.Firmy tradycyjnie bowiem intensyfikują zakupy w czwartym kwartale roku. Październik był kolejnym po wrześniu miesiącem, w którym udział tej grupy klientów w strukturze zakupów przekroczył 70 proc. W 10. miesiącu roku klienci instytucjonalni kupili 20 426 aut. Przy ocenie kondycji polskiego rynku motoryzacyjnego warto wziąć pod uwagę liczbę rejestracji własnych dokonywanych przez dealerów. We wrześniu udział tego typu rejestracji w całym rynku sięgnął rekordowego poziomu 15,3 proc., a w październiku – ok. 13,1 proc. I jeszcze jedno przypomnienie. W grupie samochodów rejestrowanych w Polsce tradycyjnie już znajdują się auta wysłane po rejestracji za granicę. W październiku było to około 2,5 tys. sztuk.
Na koniec października sytuacja w gronie 10. najpopularniejszych marek pozostawała stabilna. Liderem zestawienia była Skoda, a za nią uplasowały się: Toyota, Volkswagen, Opel, Ford, KIA, Renault, Hyundai, Nissan i Dacia. Z tego grona jedynie dwie firmy – Skoda i Dacia – zanotowały niewielkie spadki liczby rejestracji w zestawieniu z sytuacją sprzed roku. Tzw. afera Volkswagena nie zaszkodziła tej marce na polskim rynku. W październiku tego roku koncern z Wolfsburga zarejestrował o blisko 26 proc. więcej aut niż we wrześniu, kiedy to temat „dieselgate” zawładnął mediami na całym świecie. Wynik marki w tym miesiącu jest zarazem o ponad 28 proc. większy w porównaniu z sytuacją sprzed roku. W gronie najpopularniejszych modeli na I miejscu pozostaje Skoda Octavia. Do końca października „czeszka” zarejestrowała się w naszym kraju w liczbie 11 437 sztuk. To wynik o 2,86 proc. mniejszy niż przed rokiem, ale trudno wiązać ten fakt ze spadkiem zaufania do aut ze stajni Volkswagena. Tym bardziej, że wicelider zestawienia, czyli Skoda Fabia, może pochwalić się 9 825 zarejestrowanymi autami (wzrost o 16,07 proc.). Brąz przypadł w udziale Volkswagenowi Golfowi. Polacy kupili i zarejestrowali 9 242 sztuki tego modelu, o 24,25 proc. więcej niż w takim samym okresie 2014 roku.
Rosnący udział klienta instytucjonalnego przełożył się na wzrost liczby rejestracji marek premium. W październiku polscy menadżerowie, spośród których rekrutuje się dominująca grupa klientów aut z wyższej półki, kupili o ponad 33 proc. więcej samochodów z tego segmentu w porównaniu z sytuacją sprzed roku. W ciągu dziesięciu miesięcy na rynek trafiło 31, 3 tys. takich aut, o 18,1 proc. więcej niż w okresie styczeń – październik 2014 r. Wśród marek premium pozycję lidera utrzymało BMW. Do końca października producent z Monachium zarejestrował 7 714 nowych aut, o 17,65 proc. więcej niż przed rokiem. Na drugiej pozycji w segmencie aut z wyższej półki znalazł się Mercedes. W ciągu 10 miesięcy Polacy zarejestrowali 6 603 samochody tej marki, o 20,03 proc. proc. więcej (r/r) . Na trzecim miejscu znalazło się Audi (6 383 sztuki, plus 12,89 proc.). Na czwartej pozycji po październiku było Volvo z 5 505 zarejestrowanymi autami. Było to wynik lepszy w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego o 12,3 proc. Warto też zwrócić uwagę na bardzo dobre wyniki, zajmującego piątą pozycję w zestawieniu, Lexusa. Japońska marka znalazła w ciągu dziesięciu miesięcy tego roku chętnych na 1 977 samochodów. To wynik aż o 67,12 proc. większy w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Zarazem, to najlepsza dynamika wzrostu w gronie 10. najpopularniejszych marek w segmencie premium.
Dobra passa importerów i dealerów w kolejnym z rzędu miesiącu wskazuje, że jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to ten rok rynek nowych aut osobowych w Polsce zakończy na plusie. Według prognoz IBRM Samar, wynik na koniec roku będzie oscylował wokół 343 tysięcy sztuk, wobec 325,6 tys. aut zarejestrowanych w roku ubiegłym. Skuteczność prognoz IBRM Samar dla rynku samochodów osobowych i dostawczych do 3.5t wyniosła w październiku 99,96 proc. (różnica 13 sztuk!). To już czwarta nasza prognoza w tym roku z błędem poniżej 1 proc.
Paweł Janas