W dowodach rejestracyjnych aut, których konstrukcja uprawnia do pełnych odliczeń VAT, musi być wpis potwierdzający to prawo.
Niewiele czasu zostało przedsiębiorcom na zweryfikowanie, czy ich pojazdy — inne niż auta osobowe — spełniają warunki pozwalające odliczać w pełnej wysokości podatek od towarów i usług (VAT) naliczony w wydatkach związanych z użytkowaniem takich samochodów. Termin upływa 30 czerwca. Taki wymóg to skutek zmian ustawy o VAT, obowiązującej od 1 kwietnia 2014 r. Przedsiębiorca wykorzystujący
Jeden rząd siedzeń, oddzielony od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą — pojazdy z rodzaju: wielozadaniowy, van Jeden rząd siedzeń, pojazd z otwartą częścią przeznaczoną do przewozu ładunków Jeden rząd siedzeń, pojazd posiada kabinę kierowcy i nadwozie przeznaczone do przewozu ładunków jako konstrukcyjnie oddzielne elementy pojazdu w działalności pojazdy o konstrukcji wskazującej na ich podstawowe przeznaczenie do celów gospodarczych, wykluczające ich użycie do celów prywatnych (lub gdy taki sposób użycia jest nieistotny), musi potwierdzić, że pojazdy te mają takie właśnie cechy. Jak przypomina Artur Hofman, doradca podatkowy w Grupie Leader, tylko wtedy można odliczać 100 proc. VAT od zakupu części,napraw, rat leasingowych, także od paliwa. Potwierdzenie wymaga dodatkowego badania technicznego, o czym już pisaliśmy w „Pulsie Biznesu”.
Przedsiębiorca musi też uzyskać wpis w dowodzie rejestracyjnym o zgodności z VAT. Taka weryfikacja nie dotyczy samochodów kupowanych po wejściu w życie nowych przepisów ani pojazdów nabytych wcześniej, które mają w dowodzie adnotację VAT-1. Ich dokumentacja zachowuje ważność, jeśli w samochodach nie wprowadzono zmian, które kończą się niespełnieniem warunków technicznych uprawniających do pełnego odliczenia.
Według wyjaśnień Artura Hofmana, ważność tracą badania i wydane na ich podstawie zaświadczenia stanowiące podstawę do poprzednich adnotacji VAT-2, VAT-3, VAT-4.
Puls Biznesu, Iwona Jackowska