Kłopoty finansowe Rosjan i zapaść na lokalnym rynku motoryzacyjnym mogą mieć zbawienny wpływ dla wielu poszukujących pracy rodaków. Rosyjskie problemy sprawiają, że nasz kraj staje się coraz ciekawszą alternatywą dla potentatów motoryzacyjnych szukających lokalizacji dla nowych fabryk!
Polska ma coraz większe szanse na potężne inwestycje związane chociażby z nowymi Mercedesa. Zarząd niemieckiej marki od kilku lat planował budowę nowego zakładu produkcyjnego na terenie państw byłego Bloku Wschodniego.
Jeszcze do niedawna, wszystko wskazywało na to, że nowa fabryka samochodów osobowych zlokalizowana zostanie w Rosji. Zapaść na lokalnym rynku sprawiła jednak, że Niemcy coraz poważniej zastanawiają się nad alternatywnymi lokalizacjami. Coraz więcej argumentów przemawia za Polską.
Do tej pory szefostwo Mercedesa rozważało możliwość uruchomienia w naszym kraju nowej fabryki silników. Teraz Polska brana jest też pod uwagę, jako lokalizacja nowego zakładu budującego samochody osobowe. Zdaniem niemieckich mediów jedna z rozważanych lokalizacji dotyczy dolnośląskiego Jawora, który wcześniej – przed podjęciem decyzji o inwestycji na Słowacji – brany był też pod uwagę przez Jaguara i Land Rovera.
Dzięki gruntownemu odmłodzeniu gamy modelowej i nowej stylistyce, która przemawia dziś do coraz młodszej klienteli, Mercedes przeżywa właśnie prawdziwy sprzedażowy boom. Po dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku sprzedaż niemieckiej marki wzrosła aż o 16 proc. Długofalowe plany zakładają, że do 2020 roku firma odzyska miano największego producenta samochodów klasy premium, które należy obecnie do BMW. Zdolności produkcyjne fabryk Mercedesa w Europie są na wyczerpaniu. Chcąc sprostać rosnącemu popytowi marka musi więc uruchomić nowe montownie.
Informacje dotyczące nowej fabryki trzymane są w tajemnicy. Wiadomo, że miałby w niej powstawać auta zbudowane w oparciu o tylnonapędową platformę MRA. Chodzi więc o klasyczne, osobowe modele będące fundamentem sprzedaży niemieckiej marki (klasa C, E i S). Za Polską przemawia nie tylko bliskość wschodnich rynków, ale też dostępność wykwalifikowanej siły roboczej. Swoje montownie mają w naszym kraju najwięksi światowi potentaci – budowane w Polsce Fiaty, Ople czy Volkswageny słyną m.in. z wysokiej jakości. W naszym kraju zlokalizowanych jest również wiele zakładów związanych z branżą automotive. Bliskość poddostawców to również duży plus.
Przypominamy, że kilka dni temu „Puls Biznesu” poinformował, że szefostwo koncernu Daimler rozważa w Polsce budowę fabryki silników. Inwestycja o wartości 800 mln euro skutkować może utworzeniem aż 700 miejsc pracy. Decyzja w sprawie ostatecznej lokalizacji zakładu – najprawdopodobniej – ogłoszona zostanie w połowie przyszłego miesiąca. Wg nieoficjalnych informacji największe szanse mają Polska i Węgry. Pod uwagę brane są też Czechy i Słowacja. Ostateczna decyzja dotycząca lokalizacji nowej fabryki samochodów zapaść ma do końca roku.
