Średni wiek sprowadzanych do Polski samochodów wynosi prawie 12 lat.
Polskę zalewają samochody z importu. Jest ich coraz więcej i są coraz starsze. W tym roku Polacy sprowadzili już prawie pół miliona samochodów używanych. Statystyczne auto jeżdżące dziś po polskich drogach wiekiem przypomina osobówki trafiające do kasacji.
Mówi się o najlepszym czerwcu od 2008 r. W ubiegłym miesiącu Polacy sprowadzili prawie 80 tys. używanych samochodów osobowych, czyli o 18 proc. więcej niż przed rokiem. W całym półroczu nad Wisłę trafiło prawie pół miliona aut z importu (448 tys.), co jest wynikiem o 16 proc. lepszym niż w 2015 r. Eksperci Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar są zdania, że niemal pewnym jest, iż tegoroczny wynik przekroczy 900 tys. sztuk. Nie jest to jednak powód do dumy, bo sprowadzane są egzemplarze coraz starsze.
Polak za kierownicą złomu
Średni wiek aut przeznaczonych do demontażu w 2012 r. wynosił około 18 lat. W tym samym czasie według danych CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców) statystyczny samochód jeżdżący po polskich drogach miał… 17 lat. Dane te były delikatnie przeszacowane, bo zawierały również tzw. martwe dusze, czyli auta de facto niejeżdżące, ale niewyrejestrowane. Z ubiegłorocznych zestawień Eurostatu wynika jednak, że aż 71 proc. samochodów w Polsce ma więcej niż 10 lat (w Czechach – 50 proc.; w Słowenii – 40 proc.). W Polsce jedynie co 25. auto jest nowe, czyli nie przekracza 2 lat (w Czechach – co ósme).
Sytuacji nie poprawiają dane dotyczące importu. W tym roku średni wiek sprowadzanych samochodów wynosi 11 lat i 7 miesięcy. To aż o 10 miesięcy więcej niż przed rokiem. IBRM Samar zwraca też uwagę na 30-procentowy wzrost importu samochodów 10-letnich i starszych.
Jakie samochody sprowadzają Polacy
Polacy odwracają się od diesli. Jeszcze w 2011 r. udział silników wysokoprężnych stanowił ponad 60 proc. importu. W czerwcu tego roku odsetek ten był rekordowo niski i wyniósł nieco ponad 40 proc. Niezmienne pozostają jednak preferencje dotyczące marek – przewodzą Niemcy, ale bardzo dynamicznym wzrostem zainteresowania kolejny miesiąc z rzędu cieszą się samochody marek koreańskich. Co prawda ani Kia, ani Hyundai nie znalazły się jeszcze w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych marek z importu, ale ich wzrosty (39,9 proc. w przypadku Hyundaia i 34,3 proc. w przypadku Kii) mogą sprawić, że niebawem się to zmieni.
Najczęściej sprowadzanymi do Polski markami są:
1. Volkswagen – 57 383 szt., +7,4 proc.,
2. Opel – 52 591 szt., +16,3 proc.,
3. Audi – 40 211 szt., +15,0 proc.,
4. Ford – 32 966 szt., +18,1 proc.,
5. Renault – 31 100 szt., +14,8 proc.,
6. BMW – 28 106 szt., +16,1 proc.,
7. Peugeot – 21 195 szt., +19,9 proc.,
8. Citroen – 19 917 szt., +19,9 proc.,
9. Toyota – 17 936 szt., +12,9 proc.,
10. Mercedes – 16 254 szt., +15,5 proc.
Na liście najpopularniejszych modeli znajdują się:
1. Audi A4 – 18 013 szt., +12,8 proc.,
2. Volkswagen Golf – 17 080 szt., +7,3 proc.,
3. Volkswagen Passat – 16 139 szt., +3,3 proc.,
4. Opel Astra – 15 991 szt., +17,0 proc.,
5. BMW 3 – 13 338 szt., +18,6 proc.,
6. Renault Scenic – 9 256 szt., +10,7 proc.,
7. Opel Zafira – 9 035 szt., +15,9 proc.,
8. Ford Focus – 8 850 szt., +14,1 proc.,
9. Audi A3 – 8 758 szt., +18,2 proc.,
10. Audi A6 – 8 749 szt., +16,8 proc.
To, że Polacy sprowadzają coraz starsze auta, nie oznacza wcale, że park samochodów w Polsce jest coraz starszy, bo wzrosty sprzedaży notują też dilerzy oferujący nowe auta. W ubiegłym roku zarejestrowano prawie 410 tys. nowych samochodów osobowych, podczas gdy jeszcze w 2007 r. liczba ta wyniosła niespełna 320 tys. Za ten stan rzeczy odpowiadają głównie firmy, bo to one kupują większość nowych aut rejestrowanych w naszym kraju. Do europejskich prymusów nam jednak daleko.
W Belgii co czwarty samochód ma mniej niż dwa lata, w Austrii co piąty. Pod względem udziału aut 10-letnich i starszych w ogólnej liczbie samochodów wyprzedza nas tylko Litwa (85 proc.). Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie obraz polskich ulic miał się diametralnie zmienić.
Źródło: www.moto.pl