Polskie firmy logistyczne największym przewoźnikiem w Europie. Teraz muszą się skupić na wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań

Krajowa flota składa się obecnie z blisko 200 tys. pojazdów kursujących po Europie. Polskie firmy są konkurencyjne, bo oferują najlepszy stosunek jakości do ceny usługi oraz są elastyczne. Aby utrzymać swoją pozycję w najbliższych latach, muszą jednak stawić czoła kilku wyzwaniom. Pierwszym jest dynamicznie rozwijający się sektor e-commerce, a drugim – wdrożenie innowacji technologicznych.

– Logistyka zawsze stanowi koszt dla producenta, musi więc być poddana bardzo dużej dynamice zmian, innowacyjności, która umożliwia optymalizację kosztów – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Sukiennik, dyrektor generalny w spółce FM Logistic w Polsce. – Na koniec dnia usługa, którą świadczymy, musi być konkurencyjna. To nie jest trend jednoroczny, tylko ciągły. Skupiamy się więc na nieustannym unowocześnianiu technologicznym naszych usług.

Kondycja rynku logistycznego, jak wskazuje Piotr Sukiennik, jest ściśle związana z tempem rozwoju gospodarczego, który w Polsce jest stosunkowo wysoki. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, PKB w pierwszym kwartale roku ukształtował się na poziomie 3 proc. Był to wynik nieco niższy od oczekiwań analityków (3,5 proc.), ale i tak wysoki w skali Europy.

– Krajowy rynek z tej perspektywy jest ciągle rosnący, 2–3 punkty procentowe PKB pokazują, że wciąż różnimy się od innych krajów unijnych – zauważa Piotr Sukiennik. – Myślę, że taka dynamika utrzyma się w najbliższych latach. Pamiętajmy, że Polska, jako konkurencyjny kosztowo kraj, daje możliwość zaproponowania lepszej ceny w stosunku do jakości niż kraje zachodnie. Zakładam, że tak będzie jeszcze przynajmniej w tej dekadzie.

Kluczowe sektory dla branży logistycznej, również dla FM Logistic, to FMCG, firmy farmaceutyczne oraz handel detaliczny. Jak dodaje Jacek Lipiński, dyrektor rozwoju biznesu FM Logistic Polska, na charakter wzrostu branży logistycznej w ostatnim czasie bardzo wpłynął sektor e-commerce poprzez m.in. dynamiczny rozwój wolumenów przesyłek kurierskich.

Jak szacuje zrzeszająca firmy i instytucje tzw. nowej gospodarki organizacja eCommerce Europe, udział handlu internetowego w europejskim PKB wynosi obecnie 2,2 proc., zaś do 2020 roku powinien wzrosnąć trzykrotnie. Według firmy doradczej PwC związany z tą cyfrową hossą krajowy rynek KEP (przesyłki kurierskie, ekspresowe i pocztowe) w tym roku wzrośnie o 14 proc., osiągając wartość 5,1 mld zł.

– Sklepy internetowe bardzo szybko się rozwijają, powiększają swoją ofertę i zwiększają sprzedaż, w związku z tym potrzebują coraz większej powierzchni magazynowej u operatorów logistycznych – zauważa Jacek Lipiński. – W transporcie bardziej liczyć się będą zatem te przedsiębiorstwa, które sprostają nowym wymaganiom ze strony e-commerce.

Kolejnym obszarem, który obecnie staje się kluczowym dla przedsiębiorstw logistycznych, są aplikacje mobilne i internet, dzięki którym klienci mogą zarządzać przesyłką.

– Odbiorca naszej usługi szybko się zmienia. Wyzwaniem dla nas na pewno z jednej strony będzie podążanie za nowymi technologiami, z drugiej –kreowanie innowacyjnych rozwiązań operacyjnych i logistycznych. Pojawi się również presja na coraz częstsze odbiory przesyłek w dniu zamówienia – wskazuje Jacek Lipiński.

Innowacje technologiczne są jednym z elementów zaktualizowanej strategii FM Logistic na kolejne trzy lata.

– Innowacje związane są z robotyzacją i innego rodzaju nowościami, które będzie wymuszał na nas rynek – precyzuje Piotr Sukiennik. – Chcemy utrzymać pozycję lidera i nadal rozwijać się w tym kierunku.

Dynamika sprzedaży przedsiębiorstwa w najbliższym roku budżetowym, jak informuje Piotr Sukiennik, zakłada wynik na poziomie 12 proc.

– Rynek rośnie i wciąż powinien się powiększać – prognozuje Piotr Sukiennik. – Istotne znaczenie będzie na nim miała relacja kosztów transportu do pozostałych. Polska nie tylko w przyszłym roku, lecz także w kolejnych latach może wciąż zachowywać w tej branży tendencję wzrostową.

Polscy przewoźnicy od lat są największą grupą w Unii Europejskiej i zajmują pierwsze miejsce pod względem liczby przewożonych towarów. Krajowa flota składa się obecnie z około 200 tys. pojazdów. W ubiegłym roku Główny Inspektorat Transportu Drogowego wydał 31,2 tys. licencji na międzynarodowy przewóz rzeczy. Tego rodzaju transportem zajmowało się 31 tys. przedsiębiorstw.

Zdaniem Jacka Oraczewskiego, dyrektora transportu międzynarodowego Grupy FM Logistic, główne przewagi krajowej branży transportowej to przede wszystkim duża elastyczność i konkurencyjność cenowa.

Źródło: www.biznes.newseria.pl