Amerykańska marka pobiła nie tylko rodzimych konkurentów, ale zostawiła w tyle nawet Toyotę. W czwartym kwartale zeszłego roku prawie 48 procent klientów wróciło do salonu Forda po nowe auto.
Hegemonia tzw. Wielkiej Trójki (Ford, GM, Chrysler) na rynku amerykańskim jeszcze 30 lat temu była czymś oczywistym. Później kierowcy z USA odkryli urok aut japońskich. Bezawaryjność i jakość wykonania Toyoty na wiele lat kupiła marce serca klientów i zapewniła dużą lojalność.
Ostatnio trend ten zaczął się jednak zmieniać. Według instytutu Experian Automotive w ostatnim kwartale 2012 roku marką o najwyższej lojalności klientów był Ford. Po auta tego producenta wróciło aż 47,9 procenta klientów.
Numerem dwa na liście jest General Motors z wynikiem 47,7 procenta, a trzecia pozycja przypadła Toyocie (46,9 procenta). Zmiana trendu prawdopodobnie jest podyktowana przekształceniem oferty. Wielka Trójka w ostatnim czasie postawiła duży nacisk na auta małe i średniej wielkości. A to zdaniem LMC Automotive pozwoliło zwiększyć udział w obu segmentach na rynku amerykańskim do 33 procent.
Ford odniósł sukces nie tylko w ogólnej klasyfikacji, ale także w zestawieniu 10 modeli, które cieszą się największą lojalnością klientów. Każdego z konkurentów z wynikiem prawie 60 procent zdeklasował Ford Fusion. Na listę weszło jeszcze 7 innych modeli amerykańskiej marki. Pozostałe dwa auta to Chevrolet Sonic (GM) i Kia Forte Sedan.
kb / Onet