Fiat w Polsce wymienił dyrektora handlowego

Z pracy w Fiat Auto Poland zrezygnował dyrektor handlowy tej firmy Wojciech Masalski, znany menedżer motobranży.

Od czwartku nowym dyrektorem handlowym Fiat Auto Poland został Marek Kisz, który ma 38 lat i od ponad 15 lat pracuje w koncernie z Turynu. Kisz w latach 1994-2000 studiował w Wyższej Szkole Biznesu w Nowym Sączu, a potem na Uniwersytecie Warszawskim. Dodatkowo w 2001 r. ukończył podyplomowe studia w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej.

W 1997 r. – a więc jeszcze w trakcie studiów – został handlowcem w Fiat Auto Poland, a od 2003 r. zaczął obejmować stanowiska menedżerskie w strukturach włoskiego koncernu. Przez ostatnie trzy kwartały był dyrektorem zarządzającym Fiata w Czechach i odpowiadał za sprzedaż głównych marek grupy Fiata na rynkach czeskim i słowackim.

Do tych roszad kadrowych doszło w burzliwych czasach dla Fiat Auto Poland. Spółka jest trakcie zwolnień grupowych, które obejmą 1 450 osób, prawie jedną trzecią zatrudnionych na koniec zeszłego roku. Jednocześnie w tym roku fabryka Fiata w Tychach, największy i najbardziej wydajny dotąd zakład włoskiego koncernu w Europie, ma wyprodukować poniżej 300 tys. aut, wykorzystując swój potencjał najwyżej w połowie.

To skutek kryzysu na europejskim rynku motoryzacyjnym, ale także konsekwencja politycznych decyzji Fiata. Prawie trzy lata temu włoski koncern postanowił, że nową wersję miejskiego auta Panda będzie produkować we Włoszech, podczas gdy dotychczasową Pandę produkowano w Polsce.

Godząca w polskie interesy gospodarcze decyzja Fiata nie wywołała najmniejszych reakcji rządu premiera Donalda Tuska, a szef Fiata Sergio Marchionne publicznie przyznawał, że decyzja o produkcji nowej Pandy we Włoszech nie miała uzasadnienia ekonomicznego, lecz była podyktowana „długami” Fiata wobec swojej ojczyzny.

Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz