Dyrektor generalny koncernu FCA, Mike Manley miał przedstawić nowego, europejskiego szefa koncernu do końca września. Zrobił to jednak dzień później, bo 1 października. Na to odpowiedzialne stanowisko mianowany został Włoch, Pietro Gorlier.
Gorlier może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem w świecie motoryzacji. W ostatnich latach podlegało mu Magnetti Marelli i Mopar – dwie firmy ze świata części i akcesoriów samochodowych, także należące do koncernu FCA.
Niedawno zmarły Sergio Marchionne bardzo szanował Gorliera. Nieoficjalnie mówi się, że właśnie w nim widział człowieka, który zajmie się restrukturyzacją europejskiego oddziału FCA. Teraz będzie miał ku temu okazję. Stoi przed nim niełatwe zadanie. Na Starym Kontynencie zadowalającą popularnością cieszą się głównie produkty Jeepa i Fiat 500. Czas pokaże czy Gorlierowi uda się zmienić taki stan rzeczy.
Oficjalne plany nie są jeszcze znane. Niewykluczone jednak, że Włoch będzie próbował podzielić produkcję aut FCA według ich prestiżu i przeznaczenia. Droższe auta takie jak Alfa Romeo, Jeep i Maserati mogą powstawać wyłącznie we Włoszech, podczas gdy np. Fiaty będą wytwarzane wyłącznie w Polsce, Serbii i Turcji.
Źródło: www.autokult.pl