We wtorek 28 lutego, po trwającym rok dochodzeniu Komisja śledcza ds. pomiarów emisji spalin w sektorze motoryzacyjnym (EMIS) przyjmie sprawozdanie końcowe i zalecenia, w których wzywa do wprowadzenia ściślejszej kontroli i wprowadzenia wspólnych zasad na poziomie UE. „Wyciągnęliśmy wnioski z przeszłości i odrobimy swoje zadanie domowe, wprowadzając testy w realnych warunkach jazdy, aby taki skandal się nie powtórzył” – zapewnia współsprawozdawca Jens Gieseke (EPL, Niemcy).
Komisja śledcza ds. pomiarów emisji spalin w sektorze motoryzacyjnym (EMIS) została powołana w grudniu 2015 roku na okres 12 miesięcy – w ślad za doniesieniami o różnicach w testach emisji w Stanach Zjednocznych i Europie oraz w testach emisji spalin w warunkach laboratoryjnaych w wynikami uzyskiwanymi w warunkach drogowych. Celem komisji było m.in. ustalenie szczegółów domniemanych naruszeń oraz domniemanego niedopełnienia obowiązków przez Komisję Europejską oraz państwa członkowskie.
Główne zalecenia
W resultacie śledztwa posłowie wzywają do szybkiego przyjęcia nowej procedury homologacji oraz testów emisji w realnych warunkach jazdy, by zminimalizować różnice w wynikach laboratoryjnych oraz na drogach. „Stare testy odbywały się w laboratorium, przez 20 minut w sztucznych warunkach. Na drodze pojazdy nagle emitowały znacznie więcej niebezpiecznych substancji niż podczas cykli testowych” – wyjaśnia współsprawozdawca Gerben-Jan Gerbrandy (ALDE, Holandia).
Ponadto posłowie proponują także wzmocnienie nadzoru na poziomie UE oraz ściślejszego i skuteczniejszego wdrażania prawa dotyczacego pomiarów emisji spalin w UE.
“Potrzebujemy europejskiego podejścia i większej skuteczności w kontroli” – przekonuje współsprawozdawca Jens Gieseke (EPL, Niemcy).
Kolejne kroki
Jeśli sprawozdanie i zalecenia zostaną przyjęte przez EMIS, to trafią pod debatę i głosowanie na sesji plenarnej w Brukseli w kwietniu br.
Źródło: www.europarl.europa.eu