Czy policjant z nieoznakowanego patrolu może zabrać do radiowozu telefon komórkowy kierowcy i nakazać mu pozostać w swoim aucie? Co jeszcze może skontrolować? Odpowiada nadkomisarz Marcin Książkiewicz z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Policjant ma do tego prawo. W celu sprawdzenia legalności oprogramowania oraz pochodzenia aparatów komórkowych. Dotyczy to również nawigacji satelitarnych GPS.
Z pozycji kierowcy sprawa wygląda podobnie jak w przypadku sprawdzania danych jego i samochodu: gdy policjant udaje się z dokumentami do radiowozu, prowadzący auto i pasażerowie siedzą w swoim pojeździe. Po pewnym czasie przecież otrzymają zwrot swojej własności.
O dane z książki telefonicznej w telefonie nie należy się martwić, funkcjonariusze nie będą nimi zainteresowani.
Funkcjonariusze mogą również skontrolować na przykład zawartość bagażnika lub toreb, które kierowca lub pasażer mają w pojeździe, na co zezwalają przepisy ustawy o policji. Gdy policjanci dokonują tego typu kontroli, nie powinniśmy reagować nerwowo: to jedno z rutynowych działań dokonywanych przez upoważnione do tego służby na całym świecie. Denerwuje się tylko ten, kto ma coś na sumieniu.
onet.pl