Czas pojazdów bez kierowcy

Według Gartnera, w 2018 roku 20 proc. samochodów to będą pojazdy samosterujące, nie wymagające kierowcy. Według badań firmy HIS Automative aż 23 mln poruszających się po drodze samochodów jest podłączonych do internetu, a do 2020 r. liczba ta osiągnie wartość 152 mln, a z badań Cisco wynika, że 57 proc. respondentów z różnych krajów deklaruje, że mogliby być pasażerami pojazdu, który sam sobą kieruje.

Padają bariery technologiczne, pozostają już tylko zmiana mentalności kierowców i bariery prawne. Właściwie już dziś pojazdy mogą być np. parkowane za pomocą aplikacji lub mieć wbudowany hot spot, by łączyć się z siecią. Według badań firmy HIS Automative aż 23 mln poruszających się po drodze samochodów jest podłączonych do internetu, a do 2020 r. liczba ta osiągnie wartość 152 mln.

– Konsumenci mają coraz większą świadomość tego, jakie korzyści wynikają ze stosowania nowych technologii w pojazdach. Rozwiązania takie, jak interaktywne kokpity czy systemy wspierające wymijanie innych pojazdów usprawniają jazdę, a także zwiększają bezpieczeństwo i komfort podróży pasażerów – mówi Wojciech Mach, dyrektor zarządzający Luxoft Poland.

Elektronika instalowana w pojazdach umożliwia kierowcom sprawne komunikowanie się ze światem w przypadku usterki czy innych problemów. Niektóre pojazdy korzystają już np. z rozwiązań stosowanych w samolotach, które pozwalają na włączenie ograniczonego w funkcjach „automatycznego pilota”. Kierowca ustala jedynie prędkość, a samochód sam zwalnia na zakrętach, czy mostach. Pojazdy ciężarowe wyposażane są w systemy pozwalające zachować bezpieczny dystans od innych użytkowników dróg, ostrzegające o opuszczeniu pasa ruchu i wspomagające jego zmianę, czy nawet układ monitorowania reakcji kierowcy DAS (ang. Driver Alert Support). Automatyzacja pozwala na redukcję zaangażowania kierowcy w proces prowadzenia pojazdu do takiego stopnia, że można uznać to już za oddanie maszynom sterów.

– Dla jednego z naszych klientów z branży motoryzacyjnej stworzyliśmy wspólny dla wszystkich samochodów kod błędów. Umożliwia on użytkownikowi auta, w momencie awarii pojazdu, rejestrację i przekazanie błędu do wybranego serwisu za pomocą urządzenia mobilnego, np. iPhone’a. Aplikacja pozwala także na odnalezienie przypuszczalnego źródła problemu za pomocą graficznej nawigacji – mówi Piotr Poprawski, dyrektor Capgemini Software Solutions Center.
Firmy motoryzacyjne, takie jak Audi, Mercedes-Benz, Nissan, BMW, Toyota czy Tesla pokazują w testach przeprowadzanych m.in. w Niemczech, Japonii i Stanach Zjednoczonych auta tego typu najnowszej generacji, które nie potrzebują kierowcy. Mogą jechać wyznaczonym torem, zmieniać prędkość i omijać przeszkody.

Samosterowalne pojazdy są wyposażone m.in. w radary, kamery i sensory odbierające sygnały z otoczenia oraz inteligentne systemy pozwalające na komunikowanie się pojazdów ze sobą (ang. V2V, Vehicle-to-Vehicle communication) i odbieranie danych z satelity za pomocą GPS-u, by wyznaczać trasę. Być może kiedyś samosterujące pojazdy będą otrzymywać sygnały także z nadajników w telefonach pieszych (ang. V2P, Vehicle-to-Pedestrian communication). Pozwoli to na ograniczenie liczby wypadków z ich udziałem. Pojazdy przyszłości będą mogły też komunikować się z infrastrukturą transportową (ang. V2I, Vehicle-to-Infrastructure communication) i otrzymywać informacje np. na temat oblodzenia dróg, czy korkach, by dopasować styl jazdy do warunków.

AUTOR:  WNP.PL (WGK)