W przemyśle motoryzacyjnym jest jak w piłce nożnej: różne firmy produkują różne samochody, ale na końcu i tak wygrywają Niemcy. Przynajmniej w Europie. W ubiegłym roku światem wstrząsnęła tzw. afera spalinowa. Wyszły na jaw oszukańcze manipulacje Volkswagena, które umożliwiały pojazdom tej marki gładkie przechodzenie testów na emisję spalin. W koncernie z Wolfsburga poleciały głowy czołowych menedżerów z głową najważniejszego prezesa włącznie, mówiło się o wielomiliardowych stratach finansowych i niepowetowanym uszczerbku w wizerunku firmy. I co? I nic.
W 2015 r. Volkswagen pozostawał najpopularniejszą marką na Starym Kontynencie, sprzedając około 1,72 mln samochodów osobowych, o 100 tys. więcej niż rok wcześniej, przed ujawnieniem „dieselszwindla”.
Na pozycji lidera rankingu najlepiej sprzedających się modeli umocnił się vw golf. Nabywców znalazło ogółem 532 tys. egzemplarzy tego niemieckiego kompaktu, co w porównaniu z 2014 r. oznacza wzrost sprzedaży o ok. 12 tys. sztuk. Wynik ten pokazuje, że klienci w swoich wyborach kierują się wieloletnimi przyzwyczajeniami i utrwaloną renomą, w nosie mając ekologię i afery, których istoty nie rozumieją lub może nawet o nich nie słyszeli.
W rankingu najlepiej sprzedających się aut znajdujemy także vw polo (miejsce 4., 299 tys. aut, wzrost o 8,2 proc.) oraz vw passata (9., 225 tys., plus 48,2 proc.). W ścisłej czołówce tego zestawienia Niemcy reprezentują ponadto (tak, tak – to marki koncernów amerykańskich, ale w Europie są jednoznacznie skojarzone z naszymi zachodnimi sąsiadami): ford fiesta (2., 313 tys,, plus 1,7 proc.), opel/vauxhall corsa (5., 268 tys., plus 7 proc.) i ford focus (6., 233 tys., plus 5 proc.).
Pierwszą dziesiątkę uzupełniają „francuzi”: renault clio (3., 303 tys., plus 1,1 proc.), peugeot 208 (8., 229 tys., plus 7 proc.) i peugeot 308 (10., 214 tys., plus 32,5 proc.) oraz „japończyk”, aczkolwiek bardzo zeuropeizowany i z silnymi związkami z Francją – nissan qashqai (7., 231 tys., plus 13,4 proc.).
Ogółem na dziesięć najpopularniejszych modeli przypada jedna piąta całości sprzedaży. Płynie stąd wniosek, że Europejczycy chcą kupować auta dobrze im znane, takie, które mają także ich sąsiedzi.
Pierwsza skoda zajęła miejsce 11. (octavia, 213 tys. aut); pierwsza toyota była 15. (yaris, 182 tys.), pierwszy z fiatów – 16. (500, 180 tys.); pierwsza dacia – 23. (sandero, 148 tys.); pierwszy seat – 25. (leon, 141 tys.); pierwszy citroen – 31. (C3, 124 tys.); pierwsza kia – 37. (sportage, 105 tys.), a pierwszy hyundai – 45. (i20, 91 tys.).
Statystyki nie do końca potwierdzają modę na SUV-y i crossovery. Wyniki ubiegłorocznej sprzedaży wskazują raczej, że Europejczycy wciąż preferują samochody w klasycznych wersjach nadwoziowych i to, ze względów praktycznych oraz z uwagi na politykę podatkową swoich państw, raczej niewielkich rozmiarów. W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych modeli mamy pięć pojazdów miejskich (segment B – fiesta, clio, polo, corsa, 208), trzy kompakty (segment C – golf, focus, 308), jednego przedstawiciela klasy średniej (segment D – passat) i tylko jednego crossovera – nissana qashqai, a i to najczęściej wybieranego w niezbyt „terenowej” wersji z napędem na jedną oś.
Volkswagen golf był najlepiej sprzedającym się modelem w: Niemczech, Belgii, Irlandii, Austrii, Szwajcarii, Norwegii. W Danii (podatki!) dominował volkswagen up! i inne maluchy (toyota aygo, peugeot 108).
Europa to wspólny rynek, nie pozwalający na obdarzanie jakimikolwiek przywilejami lokalnych marek, ale w rankingach sprzedaży samochodów nadal widoczne jest „patriotyczne” nastawienie klienteli. I tak Niemcy kupują auta niemieckie (w pierwszej piątce cztery modele volkswagenów i mercedes klasy C), Francuzi – francuskie (renault clio, a potem peugeoty 208 i 308, renault captur, peugeot 2008), Szwedzi – szwedzkie, choć raczej należałoby napisać „szwedzkie” (volvo V70), Czesi – czeskie (skoda octavia), Włosi – włoskie (fiaty panda, punto, 500L), Rumuni – rumuńskie (dacia logan), Hiszpanie – hiszpańskie (seaty leon i ibiza), Rosjanie – rosyjskie (łada granta).
W odmiennej sytuacji są kraje, które własnych marek samochodowych nie mają. W Czechach, Polsce, na Węgrzech i w Finlandii wygrywa skoda octavia, w Grecji toyota yaris, w Holandii peugeot 308, w Słowenii renault clio, a w Turcji fiat linea. W Wielkiej Brytanii ubiegłorocznym liderem sprzedaży był ford fiesta.
Wśród 50 najpopularniejszych w 2015 roku w Europie modeli samochodów osobowych 27 to marki niemieckie lub należące do niemieckich koncernów. Gdyby Stanisław Wyspiański dzisiaj pisał „Wesele”, męscy uczestnicy imprezy w Bronowicach rozmawialiby o samochodach, a słynne pytanie Czepca do Dziennikarza brzmiałoby zapewne tak: „Cóż tam, Panie, w motoryzacji? Niemce trzymają się mocno!?”
Ano, mocno…