Polska przestała się liczyć jako miejsce na nowe fabryki aut. Niemiecki koncern BMW chce zbudować pierwszą fabrykę aut w Europie Środkowej, ale Polski w ogóle nie bierze pod uwagę.
O planach budowy nowej fabryki aut BMW poinformowało w zeszłym tygodniu i o tę inwestycję ostro walczy już Słowacja. – Słowacja jest jednym z państw rozważanych na miejsce nowej inwestycji BMW – powiedział słowacki minister gospodarki Slanislav Jurikovic.
Ian Robertson z zarządu BMW powiedział słowackiemu dziennikowi „Hospodarske Noviny”, że koncern z Bawarii bierze pod uwagę na lokalizację nowej fabryki Słowację, Czechy, Słowenię, Chorwację lub Węgry.
Pierwszy raz w rywalizacji o budowę nowej fabryki aut w Europie Środkowej nie jest uwzględniana Polska, która do początku tego stulecia była liderem przemysłu motoryzacyjnego w tej części Europy. Jednak potem Polska systematycznie przegrywała z sąsiednimi państwami rywalizację o tak lukratywne inwestycje.
Za rządu SLD-PSL premiera Leszka Millera Polska przegrała rywalizację z Czechami o budowę fabryk aut Toyoty Peugeota, a ze Słowacją – o fabryki aut koreańskiego koncernu Kia oraz fabryki Peugeota. Za rządów SLD premiera Marka Belki Polska przegrała jeszcze rywalizację z Czechami o fabrykę koreańskiego koncernu Hyundai.
Za rządów PO-PSL Polska przegrała też rywalizację z Węgrami o fabrykę aut Mercedesa.
W efekcie Polska spada coraz niższej w rankingu producentów samochodów w Europie Środkowej.
W zeszłym roku pierwszy raz w historii Słowacja wyprzedziła Polskę w produkcji aut, a pod koniec zeszłej dekady uczyniły to już Czechy.
W połowie dekady w produkcji samochodów Polskę mogą wyprzedzić także Węgrzy.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz