Resort finansów chce od 1 stycznia 2014 r. wprowadzić jednolite zasady odliczania podatku o towarów i usług od aut osobowych i samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t oraz paliw i innych wydatków eksploatacyjnych dotyczących tych pojazdów – poinformował wiceminister finansów Maciej Grabowski
Maciej Grabowski podkreślił , że proponowane zmiany zlikwidują odmienne traktowanie samochodów osobowych i samochodów z tzw. „kratką”: – Od 2014 r. wskutek wygaśnięcia obecnej derogacji od przepisów unijnych doszłoby do zróżnicowania podatkowego między samochodami osobowymi a pojazdami, które nie są samochodami osobowymi, ale funkcjonalnie są niemal identyczne jak samochody osobowe (w szczególności dotyczyłoby to samochodów z tzw. „kratką”). Sytuacja taka nie tylko w sposób sztuczny wpłynęłaby na kształt rynku tego rodzaju pojazdów w Polsce, lecz również uniemożliwiłaby racjonalną kontrolę wykorzystania tych pojazdów do celów działalności gospodarczej, powiedział Grabowski.
Wiceminister finansów poinformował, że w celu uniknięcia niepożądanych efektów MF zamierza wystąpić do Komisji Europejskiej z wnioskiem o kolejną derogację umożliwiającą określenie nowych zasad odliczania podatku VAT przy nabyciu aut osobowych i innych pojazdów samochodowych (w tym samochodów z kratką), paliw oraz innych wydatków eksploatacyjnych do tych pojazdów.
– Realizacja tego wniosku zlikwidowałaby ewentualne odmienne traktowanie samochodów osobowych i samochodów z kratką. Na szczególnych zasadach pozostawiono by zasadniczo jedynie niektóre pojazdy specjalne oraz pojazdy przeznaczone głównie do przewozu towarów, podkreślił Grabowski. I dalej: – Dla pojazdów objętych przyszłą derogacją, nowy limit odliczeń wyniósłby 50% kwoty podatku naliczonego, obecnie wynosi on 60%, a limit kwotowy ograniczenia w odliczaniu wzrósłby z 6 tys. zł do 8 tys. zł. Konsekwentnie do przyjętych założeń, planuje się wprowadzenie możliwości dokonania 50 proc. odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu paliw wykorzystywanych do napędu tych pojazdów oraz pozostałych wydatków związanych z ich eksploatacją, dodał wiceminister finansów.
wnp.pl, PAP