Polski Instytut Ekonomiczny poinformował, że we wrześniu wartość produkcji sprzedanej przemysłu motoryzacyjnego w Polsce była o 46,5% wyższa niż przed rokiem. Ożywienie związane jest jednak z realizacją zaległych zamówień.
W Tygodniku Gospodarczym PIE czytamy, że poprawa w funkcjonowaniu globalnego łańcucha dostaw, przełożyła się na lepszą dostępność mikroprocesorów i innych komponentów, a co za tym idzie wpłynęła na ożywienie branży motoryzacyjnej. W Zaobserwowano, że we wrześniu w Polsce produkcja silników wzrosła o 112% w porównaniu do zeszłego roku, samochodów ciężarowych o 118% a autobusów o 80%.
PIE przedstawił również dane dotyczące polskiego eksportu wyrobów dedykowanych branży motoryzacyjnej, którego wartość wyniosła 25,4 mld euro, czyli wzrosła o 9,1% w porównaniu do zeszłego roku. Stanowi to 11,5% całego polskiego eksportu towarów. W tym przypadku odnotowano spadek o 2,1% względem roku 2019, spowodowany szybkim wzrostem eksportu w innych branżach.
Analitycy oszacowali, że niemal 70% polskiego eksportu motoryzacyjnego stanowiły części i akcesoria, zaś 35% części przeznaczonych było na rynek niemiecki.
Podkreślono, że tak dobra sytuacja związana jest z realizacją zaległych zamówień, więc tak długo, jak fabryki w Polsce będą się z nich wywiązywały, tak długo nie zostaną dotknięte przez skutki spowolnienia gospodarczego.
Źródło: evertiq.pl