Ministerstwo Środowiska Korei zakazało tamtejszemu oddziałowi Volkswagena sprzedaży samochodów. To pokłosie afery związanej z oszustwami dotyczącymi emisji spalin.
Zakaz sprzedaży dotyczy wszystkich samochodów koncernu Volkswagen (a więc także Audi) napędzanych silnikami wysokoprężnymi oraz benzynowymi, które zostały wcześniej dopuszczone do ruchu na podstawie sfałszowanych danych dotyczących emisji spalin.
Po wybuchu afery koreańscy śledczy podjęli własne śledztwo. Trwało ono pięć miesięcy i wykazało, że norm emisji nie spełnia cały szereg modeli i to nie tylko z silnikami wysokoprężnymi. Wśród nich znalazły się m.in. Audi RS7, Audi A8, Golf 1.4 TSI czy Golf 2.0 GTD.
Szacuje się, że norm nie spełniało 60 procent spośród 250 tys. samochodów grupy Volkswagen, które zostały sprzedane w Korei od 2007 roku.
W Korei pojawiły się również pozwy o wypłatę odszkodowań kierowcom. VW odmawia jednak takich wypłat, wskazując, że nie mają podstaw prawnych. W zamian koncern zobowiązał się do usunięcia nieprawidłowości w samochodach i wpłaty 10 mld wonów (okolo 8,5 mln dolarów) na cele społeczne.
Volkswagen liczy, że po złożeniu stosowanych wyjaśnień zakaz sprzedaży zostanie cofnięty, jednak wśród komentatorów pojawiają się głosy, że to jest pierwszy krok w kierunku usunięcia niemieckiego koncernu z rynku koreańskiego.
Źródło: Interia.pl