Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji kodeksu pracy, który umożliwia wydłużenie nawet do 12 miesięcy okresów rozliczeniowych czasu pracy.
Możliwość wydłużenia okresu rozliczeniowego do nie więcej niż 12 miesięcy (obecnie są to 4 miesiące) ma dotyczyć każdego systemu czasu pracy. Zdaniem rządu umożliwi to pracodawcom uelastycznienie gospodarowania czasem pracy pracowników, w zależności od rzeczywistego zapotrzebowania na pracę w różnych miesiącach, dzięki czemu będą mogli oni lepiej i szybciej reagować na zmieniającą się koniunkturę gospodarczą. Zmiany w rozliczaniu czasu pracy mają też się przyczynić do zachowania miejsc pracy i ograniczenia skali zwolnień.
Zgodnie z projektem szef może skrócić dzień pracy lub zupełnie wstrzymać pracę w zakładzie w okresie gorszej koniunktury, ale w zamian może kazać pracownikom pracować dłużej (ponad 40 godzin tygodniowo), kiedy np. firma otrzyma więcej zamówień. Co ważne, nawet jeśli w którymś miesiącu pracownicy nie przepracują ani jednego dnia, otrzymają za ten czas minimalne wynagrodzenie (1600 złotych brutto).
Na wydłużenie do 12 miesięcy okresu rozliczeniowego musza się zgodzić reprezentanci pracowników. Dłuższy okres rozliczeniowy powinien być uwzględniony w układzie zbiorowym lub w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi albo w porozumieniu z przedstawicielami pracowników (jeżeli w zakładzie nie działają związki). Kopię porozumienia o wydłużeniu okresu rozliczeniowego pracodawca będzie musiał przekazać okręgowemu inspektorowi pracy.
wnp.pl, AUTOR: HRNEWS.PL