Przeważająca liczba klientów flotowych, bo aż 56,5 proc., przyznało otwarcie, że obecnie nie planuje przejść na bezemisyjne samochody służbowe. Kolejne 32 proc. twierdzi, że nie zamierza nigdy tego zrobić.
Od stycznia 2024 roku obowiązuje dyrektywa w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD). Nowe rozporządzenie UE wymaga od niektórych firm ujawniania między innymi wpływu ich działalności na ludzi i środowisko oraz ustalania celów redukcji emisji dwutlenku węgla i wdrażania skutecznych działań w tym zakresie. Mimo, że niektóre firmy nie są jeszcze zobowiązane do raportowania swoich emisji CO2, nadal mogą odczuć wpływ dyrektywy w zakresie większej przejrzystości. Gotowość polskich firm flotowych jest znikoma. Ten fakt potwierdzają dane z najnowszego Raportu „Zrównoważony rozwój i dekarbonizowanie flot. Stan polskiego rynku flotowego marzec 2024” przygotowanego przez Instytut Keralla Research na zlecenie magazynu „Fleet” oraz firmy Webfleet rozwiązanie Bridgestone do zarządzania flotą. Badanie wykonano wśród 200 firm flotowych posiadających co najmniej 20 samochodów osobowych. Raport prezentuje stan dekarbonizacji polskiego rynku flotowego oraz zainteresowanie i plany związane z przejściem na pełną zeroemisyjność. Celem badania było również sprawdzenie wpływu regulacji oraz poziomu wdrażania narzędzi umożliwiających monitorowanie i raportowanie emisji CO2.
Najważniejsze wnioski z badania:
• Prawie 70 proc. firm nie posiada w swojej flocie samochodów zeroemisyjnych, a niecałe 57 proc. nie ma w planach przejścia na takie pojazdy.
• Co trzecia firma wdrożyła narzędzia do pomiaru i raportu emisji CO2 z flot, z czego niecałe 25 proc. firm w pełni lub częściowo wykorzystuje do tego rozwiązania telematyczne.
• Ponad 46 proc. firm nie widzi korzyści z monitoringu i raportowania śladu węglowego we flotach, a głównymi wyzwaniami w raportowaniu jest koszt (24,5 proc.), mała liczba osób, która zna się na wdrożeniu rozwiązań w firmie (18,5 proc.) oraz czas, który trzeba poświęcić na wdrożenie takiego rozwiązania (16 proc.).
• Największymi barierami we włączaniu aut elektrycznych do flot w Polsce jest według firm flotowych słaba infrastruktura do ładowania (64 proc.), wysoki koszt posiadania oraz napraw pojazdów (45 proc.) oraz mały zasięg pojazdów i słaba żywotność baterii (14 proc.).
Sposoby i plany na dekarbonizację polskich flot
Polski rynek znajduje się na samym początku procesu odejścia od węgla. Obecnie dekarbonizacja sprowadza się głównie do eliminacji starych pojazdów. W ten sposób funkcjonuje prawie 60 proc. badanych firm flotowych, które po prostu pozbywają się starszych pojazdów, emitujących dużo spalin. Ponad 24 proc. firm, głównie te mające 20-50 samochodów służbowych, nie wdrożyło jeszcze żadnych zmian w celu dekarbonizacji swoich flot. Z tym łączy się liczba posiadanych zeroemisyjnych aut. Zdecydowany wpływ na wybór aut mają regulacje dotyczące emisji CO2 – tak deklaruje co druga firma. Jednakże, według badania, niecałe 70 proc. firm nie ma w swoich flotach żadnego nieemisyjnego samochodu, natomiast te, które mają, najczęściej wspierane są leasingiem bądź kredytem. Oprócz tego, blisko 60 proc. firm flotowych nie bierze pod uwagę kosztów dekarbonizacji w planowaniu budżetu na dany rok. Przeważająca liczba klientów flotowych, bo aż 56,5 proc., przyznało otwarcie, że obecnie nie planuje przejść na bezemisyjne samochody służbowe. Kolejne 32 proc. twierdzi, że nie zamierza nigdy tego zrobić.
Wykorzystanie narzędzi do pomiaru i raportowania emisji CO2
Wyniki raportu wskazują, że 28 proc. firm wdrożyło, a 18,5 proc. obecnie testuje narzędzia do pomiaru i raportowania emisji CO2 we flotach. Najczęściej w fazie testów znajdują się producenci pojazdów. Większość z tych firm nie zdaje sobie jednak sprawy z korzyści płynących z monitorowania emisji. Badanie pokazuje, że 46,2 proc. przedsiębiorców z tej grupy nie zauważa benefitów, a 25,8 proc. nie potrafi tego ocenić. Ci, którzy dostrzegają pozytywne aspekty, wskazują większą dyscyplinę w spalaniu (16,1 proc.), oszczędności na paliwie i opłatach drogowych (16,1 proc.), zwiększoną uważność i lepszą jazdę kierowców (4,3 proc.) oraz brak kar poniesionych przez firmę za emisję (3,2 proc.). Część z tych firm częściowo lub w pełni wykorzystuje do tego rozwiązania telematyczne – ponad 24 proc.
Dla niektórych firm wdrożenie narzędzi do raportowania CO2 wiąże się z wysokimi kosztami (24,5 proc.). Jest to główna przeszkoda wymieniana przez przedsiębiorstwa, które finansują pojazdy firmowe ze środków zewnętrznych. Oprócz tego wyzwaniem jest mała liczba osób w firmie, która zna się na wdrażaniu tego typu rozwiązań (18,5 proc.) oraz czas, który trzeba poświęcić na ich implementację (16 proc.).
Redukcja śladu węglowego flot i auta elektryczne
Dekarbonizacja to dużo więcej niż tylko raportowanie i zgodność z przepisami. Autorzy raportu zwracają uwagę, że firmy flotowe mogą przyjąć kompleksowe podejście do zmniejszenia śladu węglowego, by działać w sposób bardziej zrównoważony, optymalizując zużycie energii, eliminując niewłaściwe zachowania kierowców, którzy niepotrzebnie zużywają paliwo, czy też utrzymując właściwe ciśnienie w oponach. Jednym ze sposobów jest również regeneracja uszkodzonych elementów zamiast ich wymiana. Prawie 60 proc. ankietowanych firm podziela pogląd, że jest to dobry sposób na zmniejszenie emisji CO2, z czego 45,5 proc. twierdzi, że obecnie realizuje taki proces. Oprócz tego 43 proc. firm twierdzi, że ślad węglowy powinien być liczony na wczesnym etapie, czyli od wytworzenia pojazdu i przyszłej utylizacji. Dodatkowo 60,5 proc. respondentów uważa, że udokumentowana niska emisyjność powinna być nagradzana.
W przejściu na zeroemisyjną flotę wyzwaniem dla firm stanowi wprowadzenie aut elektrycznych. Wciąż słaba infrastruktura do ładowania jest barierą aż dla 64 proc. firm. Oprócz tego istotnymi przeszkodami są wysokie koszty zakupu i naprawy pojazdów (45 proc.) oraz mały zasięg i słaba żywotność baterii (14 proc.).
Opracowanie: P.J.
Źródło: SAMAR