We wtorek, 14 lipca sejmowa podkomisja nadzwyczajna odrzuciła poselski projekt nowelizacji ustawy „Prawo o ruchu drogowym”, dotyczący nakładania kar administracyjnych. Ostatecznie nie zmienia się więc zasada, zgodnie z którą to kierujący samochodem, a nie jego właściciel, zapłaci mandat za przekroczenie prędkości zarejestrowane przez fotoradar – informuje Związek Polskiego Leasingu.
Jak przekonują prawnicy Konfederacji Lewiatan, wbrew intencjom ustawodawcy, nie zwiększyłoby się wcale bezpieczeństwo w ruchu drogowym, bowiem zmiany spowodowałyby zaniechanie poszukiwania sprawców wykroczeń. W konsekwencji na osoby te nie byłyby nakładane punkty karne, które mogłyby spowodować np. zatrzymanie prawa jazdy. – Na przyszłość warto więc podejmować działania zwiększające skuteczność istniejących procedur – zwłaszcza postępowania dotyczącego wykroczeń czy egzekucji nałożonych mandatów – nie zaś wprowadzać odpowiedzialność administracyjną, która w istocie ma charakter quasi-karny – komentuje Bartosz Wyżykowski, radca prawny, zastępca dyrektora departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.
Oprac. PJ
Źródła
|