Sportowy model o nazwie Prelude nie ma swojego następcy od ponad 20 lat, kiedy to zakończono jej produkcję. Na Japan Mobility Show zaprezentowano wreszcie długo oczekiwanego następcę. W świecie Hondy zadrżało. Albo dopiero zadrży.
Bo z jednej strony fani sportowych hond dostaną kolejny samochód, który może cieszyć, a z drugiej – będzie on elektryczny. Niestety przez najbliższe dekady to się nie zmieni i trzeba to po prostu przyjąć do wiadomości. Pomijając jednak kwestię napędu, o którym i tak nic nie wiadomo, nowa Honda Prelude wygląda przynajmniej interesująco.
Co jakby najważniejsze – samochód prezentuje się jak gotowy do produkcji, a nie koncept, który może kiedyś pojawi się w produkcyjnej formie w salonach sprzedaży. Więcej – nowa Honda Prelude wygląda nawet tak, jakby była w sprzedaży od przynajmniej 2-3 lat.
Honda nie zdradziła żadnych szczegółów, więc można to wziąć za dobrą kartę. Być może zaskoczą za jakiś czas informacją, że produkcja Prelude właśnie rusza? Jedno jest pewne – jeśli kiedykolwiek się to wydarzy, to będzie tu napęd elektryczny.
Źródło: https://e.autokult.pl/