Wolfgang Weil, zapytany o początki firmy weil engineering powiedział: „Miałem dużo szczęścia“. Pracując jako dyrektor ds. badań i rozwoju w szwajcarskiej firmie nadarzyła się okazja do poznania technologii laserowej, która 30 lat temu była jeszcze w powijakach.
Dla inżyniera budowy maszyn od samego początku oczywiste były trzy rzeczy:
Nie chciałem zająć pozycji bezpośredniego konkurenta dla swojego byłego pracodawcy. W każdym razie pomysł biznesowy powinien był opierać się na wieloletnim doświadczeniu i wiedzy w zakresie gięcia i spawania blach.
I na koniec kluczową rolę jako narzędzie powinien odgrywać laser. Najpierw jednak ważne było, aby przetrwać czas potrzebny do wprowadzenia na rynek pierwszej maszyny do spawania laserowego jego marki. Weil dobrze znał rynek przemysłu puszkowego i jego potrzeby w zakresie urządzeń służących zapewnieniu jakości.
Dlatego założył własną firmę – Weil Engineering – produkującą wysokiej jakości sprzęt dla przemysłu puszkowego, a równolegle dbał o rozwój, z którego znane jest dzisiejsze przedsiębiorstwo: (Laserowe) urządzenia spawalnicze oraz urządzenia peryferyjne do produkcji #krótkich #rur.
Stały wzrost może udać się tylko wtedy, gdy zachowasz ciekawość i zaspokajasz potrzeby rynku.
Tak więc filozofią Wolfganga Weila jest rozglądanie się u klientów, uważne wsłuchiwanie się w potrzeby ludzi i uzupełnianie swoich własnych pomysłów. Pozwala to tworzyć produkty, których potrzebują klienci. Takie podejście ułatwia rozwój zupełnie nowych maszyn. Dlatego Wolfgang Weil traktuje współpracę ze swoimi klientami jako proces dawania i brania: obaj partnerzy dojrzewają do nowych wymagań i w efekcie obaj wygrywają.
#Weil nie ukrywa, że na początku pewną rolę odegrał na pewno także łut szczęścia. Zaoferować maszynę, która spawa czysto za pomocą lasera połączenia cienkich blach ze stali nierdzewnej uformowanych w rury: z tym pomysłem wszedł w samą porę do branży grzewczej i wentylacyjnej. Po zjednoczeniu Niemiec producenci rur kominowych stali przed zadaniem zaoferowania korzystnych cenowo i możliwie najszybszych w realizacji rozwiązań modernizacyjnych dla wielu zniszczonych kominów w nowych krajach związkowych. Rozwiązaniem tego zadania okazała się niczym “jajko Kolumba” rura ze stali nierdzewnej, umieszczona w kominie. A ponieważ pierwsza spawarka laserowa firmy, wprowadzona na rynek w 1992 r., ułatwiała produkcję takich rur, wzbudziła duże zainteresowanie w tej branży.
Patrząc z perspektywy czasu.
Przedsiębiorca uważa, że opracowując jako pierwszy maszynę do produkcji rur kominowych, zrobił krok we właściwym kierunku. Jemu oraz jego wolno, ale stale rosnącemu zespołowi dało to szansę gruntownego przetestowania stosunkowo nowego urządzenia do spawania laserowego, zebrania doświadczeń i lepszego wykorzystania wydajność lasera, szczególnie w przypadku cienkich rur ze stali nierdzewnej. Wszakże jakość spoin spawalniczych na przewodach kominowych nie musi spełniać tak rygorystycznych wymagań, jakie obowiązują w innych branżach (takich jak przemysł motoryzacyjny). Niemniej jednak zrobiła ona wrażenie na producentach rur kominowych. Pozwoliło im to na wytwarzanie rur w bardzo krótkim czasie, z konsekwentnie czystymi spoinami od początku do końca. Czasochłonne przeróbki należały już do przeszłości. Nie dziwi zatem, że spawarki laserowe stały się obecnie standardem w tym segmencie przemysłu.
To po prostu niesamowite, co można wyprodukować za pomocą urządzeń do produkcji krótkich rur. Oprócz rur kominowych o zmieniających się średnicach w przemyśle motoryzacyjnym powstają komponenty do technologii wydechowej (takie jak katalizatory lub rury wydechowe), elementy poduszek powietrznych i elementy przekładni, dla innych branż rury o podwójnych ściankach, mieszki, zbiorniki ciśnieniowe, zasobniki wody lub złączki. Dochodzą do tego jeszcze obudowy zmywarek, bębny pralek i suszarek, które, ściśle rzecz biorąc, można opisać jako krótkie, ale duże rury.
Nowszą generację maszyn stanowią cele laserowe.
W których montowane i spawane są zespoły blach. Na przykład, części prasowane i wycinane laserowo elementy są łączone, montowane, i także spawane laserowo. Wyeliminowane dzięki temu czasy transportu dzięki połączeniu sekwencji roboczych, wyższa jakość komponentów i precyzja procesów oraz oszczędności kosztów są solidnymi argumentami dla klientów Weila.
To, jak mogłaby wyglądać dalsza przyszłość, jest jednak kwestią otwartą.
Weil nie chce planować dalej, niż na pięć lat do przodu. Jest jednak przekonany, że wciąż istnieje wiele nisz na całym świecie, które potrzebują elastycznych i szybkich systemów produkcyjnych (laserowych) do produkcji rur (w najszerszym tego słowa znaczeniu). W każdym razie, 30 lat temu, nie potrafił sobie wyobrazić tak wielu obszarów, w których stosowane są rury – i z czasem na pewno odkryje kilka dodatkowych.
(Tekst: Claudia Treffert, Karlfried Kunz z firmy WEIL ENGINEERING GmbH)