Ursus przedstawi niebawem program naprawczy w związku z trudną sytuacją spółki, poinformowała wiceprezes Monika Kośko. W perspektywie kilku kwartałów ma on pozwolić na odbudowanie pozycji zarówno spółki, jak i grupy kapitałowej.
– Na obecnym etapie zarząd analizuje sytuację płynnościową spółki i grupy. Rozważamy różne scenariusze uzdrowienia finansów i już niebawem przedstawimy naszym akcjonariuszom i kontrahentom kompleksową propozycję wyjścia z tej wymagającej sytuacji – powiedziała Kośko.
Poziom zadłużenia rośnie. Na 30 czerwca 2018 r. zobowiązania z tytułu kredytów i pożyczek oraz pozostałe zobowiązania finansowe stanowiły 55 proc. sumy bilansowej grupy w stosunku do 39 proc. udziału na 31 grudnia 2017 r. – podaje ISBNews.
W związku z trudną sytuacją spółki swoje silne zaangażowanie w jej działalność potwierdził prezes Andrzej Zarajczyk, który we wrześniu poprzez firmy zależne objął prywatną emisją akcji Ursusa o wartości 8,3 mln zł. Zarajczyk pośrednio poprzez podmioty przez niego kontrolowane ma teraz 41,8 proc. udziału w kapitale spółki.
Na wynikach finansowych spółki odbiły się trudne warunki rynkowe w Polsce i za granicą.
Przyczyną, jak podaje Ursus, jest tu dostępność finansowania w formie dopłat unijnych. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która odpowiada za rozdysponowanie środków, ma w zakresie realizowania dopłat istotne opóźnienia, co negatywnie wpływa na potencjał rozwoju polskiego rynku ciągników i maszyn rolniczych – twierdzi Ursus.
Źródło: www.money.pl