Rząd prowadzi rozmowy z Toyotą na temat inwestycji w Polsce – poinformował w czwartek wicepremier Mateusz Morawiecki.
My jednak niektóre szczegóły już znamy. Nie chodzi o całkowicie nową fabrykę, ale rozbudowę zakładów już istniejących w Polsce. Przypomnijmy, że Toyota w naszym kraju posiada już dwa zakłady produkcyjne. W Wałbrzychu działa Toyota Motor Manufacturing Poland, gdzie powstają silniki benzynowe o pojemności 1,0 l, półautomatyczne i automatyczne skrzynie biegów oraz wały korbowe i korbowody.
Silniki i skrzynie półautomatyczne trafiają do produkowanych w czeskim Kolinie „trojaczków”, czyli Toyoty Aygo, Citroena C1 i Peugeota 108, a także montowanej we Francji Toyoty Yaris (tylko silniki i skrzynie manualne).
Z kolei produkowane w Wałbrzychu manualne skrzynie biegów eksportowane są do całego szeregu zakładów Toyoty: nie tylko we Francji i Czechach, ale także Anglii, Turcji, a nawet RPA.
Ponadto w Jelczu-Laskowicach działa zakład Toyota Motor Industries Poland, jego głównym zadaniem jest produkcja silników wysokoprężnych, które – podobnie jak skrzynie manualne z Wałbrzycha – trafią do całego szeregu europejskich i afrykańskich fabryk Toyoty.
Ewentualne nowe inwestycje dotyczyć będą komponentów wykorzystywanych zarówno do produkcji skrzyń biegów, jak i silników.
Źródło: www.interia.pl