Samochody mogą mieć wiele wspólnego ze sztuką, a dowodem na to jest zbliżająca się wystawa nietypowych egzemplarzy marki BMW.
Wystawa odbędzie się w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie i potrwa od 23 września do 19 października 2014 roku. Po raz pierwszy w Polsce będzie można obejrzeć sześć „mobilnych dzieł sztuki” ze słynnej kolekcji BMW Art Car.
Kolekcja obejmuje wyjątkowe kreacje modeli BMW. Autorami są światowej sławy artyści: Andy Warhol, Roy Lichtenstein, Alexander Calder, David Hockney, Jenny Holzer oraz Jeff Koons. Każda z prac reprezentuje odmienne artystyczne podejście.
Inspiratorem powstania BMW Art Car był francuski kierowca wyścigowy Hervé Poulain oraz dyrektor BMW Motorsport Jochen Neerpasch. W 1975 roku Poulain zwrócił się do przyjaciela, amerykańskiego artysty Alexandra Caldera, aby ten pomalował jego auto wyścigowe BMW 3.0 CSL. Kreacja Caldera miała uzyskać efekt odzwierciedlenia ruchu i dynamiki. To pierwsze artystyczne BMW będzie jednym z sześciu prezentowanych podczas wystawy w Warszawie.
W 1995 roku David Hockney pokrył nadwozie BMW 850 CSi obrazami przedstawiającymi wnętrze samochodu – począwszy od silnika aż po ukochane psy artysty pokazane na tylnym siedzeniu. „Długi czas przyglądałem się samochodowi BMW, jaki otrzymałem. Wreszcie doszedłem do wniosku, że to dobry pomysł, żeby pokazać to auto jakby widziane od środka” – mówił o swojej pracy Hockney.
Apel „Chroń mnie przed tym, czego pragnę” (Protect me from what I want) to tylko jedna z kilku prowokacyjnych myśli, tzw. „truizmów” umieszczonych przez słynną amerykańską artystkę konceptualną Jenny Holzer na kolejnym z modeli (BMW V12 LMR), który zostanie pokazany na wystawie.
Artystą, który stworzył najnowszy projekt w ramach BMW Art Car Collection, jest Jeff Koons. Jego dzieło ̶ BMW M3 GT2 ̶ w 2010 roku wzięło udział w wyścigu Le Mans. „Te wyścigowe auta są esencją życia ̶ potężne i pełne energii. Możesz się przyłączyć, dodać coś od siebie, wreszcie pozwolić się ponieść. Po maską kryje się mnóstwo energii, a ja chciałem pozwolić moim pomysłom, aby poniosła je ta energia samochodu, aby się z nią połączyły” – tak Koons opisywał swoją inspirację.