Zapewne wiele osób, po informacji o zwolnieniach w fabryce Fiata w Tychach, nieco ochłodziło swoje nastawienie do producenta. Niestety prawidła rynku są bezlitosne i nie oszczędzają nikogo – jeśli sprzedaż maleje, konieczne są redukcje zatrudnienia. Mimo to fabryka w Tychach nie zamierza zostawić swoich pracowników na lodzie, gdy zbliżają się święta.
W informacji PAP czytamy:
Pracownicy tyskiej fabryki Fiata otrzymają po 1,9 tys. zł brutto nagrody świątecznej. Przedstawiciele zakładu podkreślają, że wymuszony przez sytuację rynkową plan redukcji załogi nie oznacza pozbawienia pracowników świadczeń, należnych im za dobrą pracę.
„Spółka podjęła decyzję o wypłaceniu wszystkim pracownikom Fiat Auto Poland nagrody świątecznej w wysokości 1900 zł brutto – niezależnie od zajmowanego stanowiska. Decyzję te podjęto doceniając wysiłek pracowników w realizację bieżących zadań produkcyjnych” – poinformował w środę rzecznik spółki Bogusław Cieślar.
Tyska fabryka Fiata zatrudnia ponad 4,6 tys. osób. Z powodu zmniejszenia produkcji do marca przyszłego roku pracę ma stracić 1450 osób – o 50 mniej niż początkowo zapowiadali przedstawiciele Fiat Auto Poland. Pracownicy mają otrzymać odprawy w wysokości od 9 do 18 miesięcznych pensji, w zależności od stażu pracy. Chronieni mają być pracownicy w wieku od 56 lat.
Każda informacja o zwolnieniach jest bardzo przykra tym bardziej, że przemysł motoryzacyjny w Polsce… no cóż, nie warto tego nawet komentować. Tak czy inaczej miło słyszeć, że mimo sporych problemów Fiat stara się do ostatniej chwili dbać o swoich pracowników. Szkoda, że to bardzo rzadki obrazek w naszym kraju.
Money.pl, AutoCentrum.pl