Dopłaty do zakupu elektrycznych aut osobowych, ciężarówek, a nawet rowerów oraz wsparcie dla nadal kulejącej sieci ładowarek publicznych– to ambitne plany polskich władz na najbliższych kilka lat.
Jako pierwszy rozwój elektromobilności w Polsce zaczął dofinansowywać rząd tzw. zjednoczonej prawicy. Trzeba przyznać, że w ciągu kilku ostatnich lat powstało całkiem sporo programów wsparcia rynku pojazdów elektrycznych: dopłaty do zakupu, leasingu i wynajmu e-aut pn. „Mój elektryk”, dofinansowanie zakupu przez gminy zeroemisyjnych autobusów i trolejbusów pn. „Zielony Transport Publiczny”, wsparcie rozwoju infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury do tankowania wodoru, czy wreszcie pół miliarda złotych wydanych na – nie zrealizowany do dziś – projekt budowy polskiego e-samochodu Izera.
Nowe rząd, zwany Koalicją 15 października, nie chce pod tym względem wypaść gorzej od poprzedników, dlatego co i rusz pojawiają się nowe „elektromobilne” inicjatywy. Ich podsumowania podjął się niedawno Krzysztof Bolesta, sekretarz stanu w Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi z 17 lipca br. na jedno z zapytań posła Piotra Górnikiewicza (Polska 2050-Trzecia Droga)
Planowane przez rząd programy finansowego wsparcia elektromobilności.
• Pierwszą z planowanych inicjatyw w tym zakresie jest program finansowany ze środków KPO, dotyczący wsparcia zakupu osobowych pojazdów elektrycznych (kategoria M1) przez osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Głównym celem programu ma być zwiększenie liczby aut elektrycznych poruszających po polskich drogach. Planowany budżet programu ma wynosić około 1,6 mld zł. Program będzie wspierał kupno, leasing, wynajem długoterminowy pojazdów zeroemisyjnych i według zapowiedzi rządu powinien zostać uruchomiony do końca tego roku. Sprzyjać temu z pewnością będzie zaakceptowanie w lipcu przez Radę UE rewizji KPO, o co jeszcze w kwietniu br. wnioskowały polskie władze.
Kolejne dwa programy będą obejmowały branżę transportu ciężkiego.
• Pierwszy będzie dotyczył dofinansowania zakupu nowych pojazdów ciężkich. Przewidywany przez rząd budżet programu ma wynosić 1 mld zł. Planowany jest nabór wniosków w tzw. trybie ciągłym w latach 2024-2028 lub do wyczerpania środków. Dopłatami zostaną objęte wyłącznie nowe, zeroemisyjne (a więc elektryczne lub wodorowe) samochody ciężarowe kategorii N2 (o dopuszczalnej masie całkowitej DMC powyżej 3,5 t do 12 t) oraz N3 (o DMC powyżej 12 t). Minister Bolesta nie ujawnił kiedy konkretnie program ten wystartuje.
• Drugi program ma na celu wsparcie budowy lub rozbudowy ogólnodostępnej stacji ładowania dla transportu ciężkiego z budżetem 2 mld zł. Program ten zostanie przeznaczony dla przedsiębiorców, którzy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie inwestycji polegających na budowie lub przebudowie ogólnodostępnej stacji ładowania prądem stałym, mającej co najmniej: dwa punkty ładowania o indywidualnej mocy wyjściowej wynoszącej co najmniej 350 kW – dla inwestycji realizowanych wzdłuż tzw. drogowej sieci bazowej TEN-T (80 proc. budżetu), jeden punkt ładowania o indywidualnej mocy wyjściowej wynoszącej co najmniej 350 kW – dla inwestycji realizowanych na terenie centrum logistycznego lub terminala intermodalnego (20 proc. budżetu).
• Kolejnym (dodajmy, kontrowersyjnym) planowanym działaniem jest program dopłat do zakupu nowych rowerów elektrycznych, w tym także cargo i wózków rowerowych, z przewidywanym budżetem w wysokości 300 mln zł. Okres realizacji programu przewidziano na lata 2025-2029. Planowane jest dofinansowanie w wysokości do 50% wartości e-roweru, jednak nie więcej niż 5 tys. zł w przypadku rowerów elektrycznych i nie więcej niż 9 tys. zł w przypadku elektrycznych rowerów cargo i wózków rowerowych. 18 lipca zakończyły się konsultacje publiczne tego projektu.
• Rząd szykuje ponadto program rozwoju sieci elektroenergetycznych na potrzeby stacji ładowania dużych mocy, z proponowanym budżetem w wysokości do 2 mld zł, skierowany do Operatorów Systemu Dystrybucyjnego (OSD). W ramach tego programu beneficjenci mają otrzymać dotację w wysokości do 100 proc. kosztów kwalifikowanych na budowę bądź rozbudowę sieci elektroenergetycznych w wyznaczonych lokalizacjach, np. wzdłuż sieci bazowej TEN-T, terminalach intermodalnych czy bazach eksploatacyjnych.
Jak zaznacza wiceminister Bolesta, istnieje także potrzeba utworzenia kolejnych programów wspierających rozwój infrastruktury ładowania ze środków Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK). – Należy podkreślić, że prace nad przygotowaniem krajowego planu społeczno-klimatycznego, który umożliwia pozyskanie środków z SFK są obecnie we wstępnej fazie. Proponowany zakres inwestycji możliwych do sfinansowania obejmuje rozwój nieogólnodostępnej infrastruktury ładowania w gospodarstwach domowych, budynkach wielorodzinnych oraz budynkach użyteczności publicznej, a także rozwój sieci elektroenergetycznej na potrzeby przyłączania infrastruktury ładowania – wylicza minister Bolesta.
Według niego wsparcie rozwoju elektromobilności obejmuje także kwestię kształcenia wysoko wykwalifikowanych kadr. – Elektromobilność jest dynamicznie rozwijającą się dziedziną, która tworzy wiele atrakcyjnych i dobrze płatnych miejsc pracy. Aby wykorzystać ten potencjał, Ministerstwo Klimatu i Środowiska wraz z Ministerstwem Edukacji Narodowej podjęło prace nad uruchomieniem nowego kierunku kształcenia, który jest odpowiedzią na obecne i przyszłe potrzeby branży elektromobilności i szerzej całego sektora motoryzacyjnego. Absolwenci kierunku technik elektromobilności będą posiadać coraz częściej poszukiwane na rynku pracy kwalifikacje związane z obsługą i naprawą pojazdów elektrycznych. Uruchomienie atrakcyjnego kierunku kształcenia w obszarze nowych technologii przyczyni się także do wzrostu popularności szkół branżowych w Polsce – podnosi wiceszef resortu klimatu. – W planowanych obszarach wsparcia funduszu na 2024 rok, utworzony został priorytet PM/5,, Wsparcie kształcenia ustawicznego osób pracujących w branży motoryzacyjnej”. Celem priorytetu jest dofinansowanie specjalistycznych szkoleń technicznych, które pozwolą nabyć nowe kwalifikacje osobom zatrudnionym w branży motoryzacyjnej dotyczące napędów zeroemisyjnych – dodaje.
Opracowanie: Paweł Janas
Źródło: SAMAR