W Niemczech ogłoszono wyniki niezależnych badań emisji spalin dla samochodów z silnikiem Diesla. Na 36 sprawdzonych modeli aż 33 nie przeszły próby.
Niemieckie stowarzyszenie ekologiczne Deutsche Umwelthilfe (DUH) kilka dni temu ogłosiło wyniki niezależnych testów, których celem było zmierzenie poziomu emisji dwutlenku węgla oraz tlenku azotu (NOx) w warunkach rzeczywistej eksploatacji w ruchu ulicznym. Próby przeprowadzano w okresie między majem a wrześniem – na ogół w sprzyjającej letniej temperaturze z udziałem łącznie 36 samochodów z silnikiem wysokoprężnym.
W celach porównawczych do badań desygnowano dodatkowo trzy pojazdy z napędem benzynowym (w tym hybrydową Toyota Prius). Te akurat pojazdy przeszły badanie pomyślnie – a Prius 1.8 osiągnął w ogóle najlepszy wynik pomiarowy na poziomie zaledwie 5 mg NOx/km.
Lepsi i gorsi
Ustaloną przepisami Euro 6 normę średniej emisji NOx na poziomie maksymalnie 80 mg/km dla osobówek oraz 125 mg/km w przypadku lekkich samochodów użytkowych spełniły tylko trzy testowane diesle – Audi Q3 2.0 TDI quattro, Mercedes-Benz E 220 d (diesel nowej generacji) oraz Volkswagen T6 2.0 TDI.
Pozostałe z diesli biorących udział w testach niemieckiej organizacji przekroczyło normy. Najbardziej Ford Mondeo 2.0 Duratorq TDCi, w przypadku którego współczynnik przekroczenia dopuszczalnego poziomu emisji NOx wyniósł aż 9,2.
Co warto zauważyć, modele ze stajni Volkswagena – zamieszanego w aferę Dieselgate – uzyskały średnio lepsze wyniki emisji spalin niż większość pozostałych producentów. Ciekawy jest również przypadek Opla Zaifry, który po niedawnych modyfikacjach osiągnął redukcję emisji NOx o przeszło 75%. To dobitnie pokazuje, że w omawianej kwestii można dużo zmienić.
Źródło: www.samar.pl