Przełomowy wyrok ws. Dieselgate

Niemiecki Sąd Najwyższy orzekł, iż samochody grupy Volkswagen, emitujące nadmierne ilości spalin i posiadające tzw. urządzenie oszukujące testy homologacyjne, są obarczone wadą materialną.

Wyrok Niemieckiego Sądu Najwyższego oznacza, że klienci mają teraz znacznie większe szanse na szybkie uzyskanie rekompensat, ponieważ niemieckie sądy mają obowiązek zastosować się do tej wykładni.

„Orzeczenie niemieckiego Sądu Najwyższego jest przełomowe. To chyba pierwszy raz, kiedy sąd najwyższy w kraju europejskim stwierdził jednoznacznie, że doszło do poważnego naruszenia prawa. Opinia ta zawiera poważne argumenty, które powinny pomóc klientom w uzyskaniu odszkodowania. Trudno mi wyobrazić sobie, że sądy w poszczególnych krajach zignorują zdanie tak ważnego organu z Niemiec. Stanowisko niemieckiego Sądu Najwyższego stawia Volkswagena w bardzo trudnej sytuacji i może oznaczać, że będzie on musiał wypłacić olbrzymie odszkodowania. O konsekwencjach wynikających z takiego stanowiska sądu, zawiadomimy niezwłocznie premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów Zbigniewa Ziobro i Andrzeja Adamczyka. Od samego początku stoimy na stanowisku, że wadliwe samochody, które zatruwają powietrze i przyczyniają się do powstawania smogu, powinny zniknąć z naszych ulic. Brak efektów działań polskich władz w tej sprawie jest niepokojący” – Konrad Kacprzak wiceprezes StopVW

Polski pozew zbiorowy czeka na rozstrzygnięcie w Sądzie Najwyższym

Warto w tym miejscu przypomnieć, że sprawa pozwu zbiorowego przeciwko Volkswagenowi w Polsce oczekuje na rozpatrzenie przez Sąd Najwyższy w Polsce. StopVW nie składa broni i złożyło też nowe pozwy o ustalenie odpowiedzialności producenta za wadliwe samochody. Planuje także złożenie kolejnych zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

StopVW

Do Stowarzyszenia StopVW zgłosili się poszkodowani posiadający łącznie kilka tysięcy wadliwych samochodów marek Audi, SEAT, Volkswagen, Skoda i Porsche. Stowarzyszenie walczy o odszkodowanie dla polskich klientów grupy VW.

Afera Dieselgate wybuchła w 2015 roku po tym, jak amerykańska agencja ochrony środowiska EPA ujawniła, że pojazdy Volkswagena, wyposażone w silniki EA189, nie spełniają norm emisji spalin. Łącznie na świecie sprawa dotyczy około 13 milionów samochodów z silnikami Diesla marek Audi, SEAT, Volkswagen, Skoda oraz Porsche. Producent do tej pory zapłacił około 30 miliardów euro kar i rekompensat, głównie klientom w USA. Kilku wysokiej rangi menadżerów Volkswagena zostało skazanych na wieloletnie kary więzienia lub czeka w areszcie na proces.

Źródło: www.motofaktor.pl