2024 rok był dla Porsche niezbyt udany. Po latach ciągłych wzrostów sprzedaży, marka w końcu odnotowała jej spadek, co spowodowane było głównie kiepskimi wynikami w Chinach. Okazuje się, że zeszły rok przyniósł jeszcze jedną nieprzyjemną dla producenta zmianę. Nowy Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poprzez wprowadzenie dodatkowych ceł może poważnie zaszkodzić niemieckiej marce.
W zeszłym roku Porsche odnotowało ok. 3 proc. spadek sprzedaży względem wyników z 2023 roku. Łącznie w ręce klientów przekazało 310,7 tys. pojazdów. Największe znaczenie miał spadek popytu na rynku chińskim, gdzie też producent dostarczył ok. 59,6 tys. aut, a więc o ok. 28 proc. mniej niż przed rokiem. Zmiana ta wynika z pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Chinach, a zwłaszcza kryzysu na rynku nieruchomości — Chińczycy wydają się niechętnie wydawać pieniądze na dobra luksusowe, w tym samochody. Wkrótce na drodze niemieckiego producenta stanie kolejna przeszkoda.
Donald Trump szasta cłami. Unii też się oberwie?
Członkom zarządu Porsche humoru na pewno nie poprawiają doniesienia ze Stanów Zjednoczonych, które aktualnie są dla marki najważniejszym rynkiem zbytu. Nowy-stary prezydent Donald Trump z przytupem rozpoczął swoją drugą kadencję. Chcąc nieco rozbujać gospodarkę i wkręcić ja na wyższe obroty, zaczął na prawo i lewo wprowadzać różnorakie cła. Teraz przyszła kolej Unii Europejskiej.
Donald Trump wprowadzi cła na europejskie samochody? Niemiecki producent może mieć problem
Zdaniem Trumpa taka decyzja pomogłaby sprowadzić do USA nowych inwestorów, którzy chcąc ominąć cła, musieliby rozpocząć produkcję na terenie Stanów. Niestety, podczas gdy inni niemieccy producenci od dawna mają fabryki w krainie hamburgerów i broni palnej, Porsche wszystkie swoje pojazdy produkuje w Niemczech, a następnie eksportuje za granicę.
Wprowadzenie ceł mogłoby okazać się katastrofalne dla producenta, zwłaszcza że po spadku sprzedaży w Chinach USA jest dla niego aktualnie najważniejszym rynkiem zbytu. „Jeśli stawka celna znacznie przekroczy 10 proc., wówczas producenci aut będą musieli rozważyć przeniesienie części produkcji do USA” – stwierdził Michael Dean analityk Bloomberg Intelligence, cytowany przez Puls Biznesu. Jak dodaje, najwięcej do stracenia ma właśnie Porsche.
USA wprowadza 25 proc. cła na stal i aluminium
Warto zaznaczyć, że pierwsze cła na UE zostały już nałożone. Mowa tutaj o 25 proc. stawce celnej na stal i aluminium. Unijne władze nie zamierzają jednak czekać z założonymi rękoma. Jak stwierdziła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, decyzja amerykańskiego rządu spotka się z odpowiednią kontrą, a odpowiedzią na nią będą „stanowcze i proporcjonalne środki”. W nieco bardziej wyważony sposób wypowiada się premier Donald Tusk. „Nie panikujemy, ale przygotowujemy się do ewentualnych konsekwencji wyższych ceł na stal i aluminium” – stwierdził szef polskiego rządu.
Źródło: moto.pl