Nawet 50%. O tyle mogły zdrożeć w Polsce auta używane od początku pandemii. Jak twierdzą specjalistyczne media to może być dopiero początek problemów. Najwięcej niepokoju budzi fakt, że samochody szczególnie wyraźnie drożały w ostatnim półroczu. Jeśli ten trend się utrzyma, za rok za samochody z drugiej ręki będziemy płacić dwukrotnie więcej niż przed pandemią – ostrzega w mediach Jakub Wojtakajtis, jeden z głównych managerów grupy OLX na Europę Środkowo-Wschodnią. Wg niego zerwane łańcuchy dostaw problemy z półprzewodnikami i przewidywane w niedługim czasie przez UE zakaz rejestracji nowych aut spalinowych mogą sprawić, że Polska stanie się 2 Kubą, gdzie dziś za 30-letniego Fiata Tipo lub Fiata Punto trzeba zapłacić w przeliczeniu nawet 100 tys. zł.