Fiskus nie zgadza się na pełne odliczenie VAT od zakupu motocykla wykorzystywanego w firmie. Pozwala jedynie na 60 proc., ale nie więcej niż 6 tys. zł. Twierdzi też, że od paliwa VAT nie wolno odliczać wcale.
Skąd rozbieżności? Minister finansów wyjaśnia, że winne są zmieniające się przepisy. Jego zdaniem od 1 stycznia 2011 r. motocykl zaliczany jest do kategorii pojazdów samochodowych. Dla celów VAT powinien więc być traktowany tak jak samochód osobowy, a więc z ograniczeniami przy odliczaniu VAT.
więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „RZECZPOSPOLITEJ’