Magneti Marelli: nie będzie strajku, będą rozmowy

Nie będzie strajku w bielskim Magneti Marelli. Zakładowa „Solidarność” zapowiedziała akcję na piątek. Jednak dyrekcja spółki zaprosiła związkowców na rozmowy płacowe, dlatego „S” zawiesiła akcję.

– Naszym priorytetem są podwyżki płac pracowników. Kierownictwo firmy nie chciało z nami na ten temat rozmawiać, dlatego rozpoczęliśmy przygotowania do strajku. W związku z tym, że pracodawca w końcu chce prowadzić dialog i osiągnąć porozumienie, zdecydowaliśmy się na zawieszenie rozpoczęcia akcji strajkowej do 8 kwietnia, mówi Wanda Stróżyk, szefowa Solidarności w Fiat Auto Poland.

Stróżyk mówi, że w bielskim Magneti Marelli od 2 lat nie było podwyżek płac, choć jednocześnie stale rośnie obciążenie pracowników zadaniami. Solidarność w FAP domagała się podwyżki stawek zasadniczych wszystkich pracowników o 2,50 zł na godzinę, czyli 420 zł miesięcznie za kodeksowy czas pracy od poniedziałku do piątku.

W czerwcu 2014 żądanie podwyżki złożono w trybie sporu zbiorowego. „S”” liczyła, że pracodawca podejmie rokowania. Ponieważ te się nie rozpoczynały międzyzakładowa Solidarność zorganizowała referendum strajkowe wśród pracowników. Jak informują związkowcy w głosowaniu wzięło udział blisko 2/3 załogi Magneti Marelli, a ponad 93% głosujących opowiedziało się za akcją strajkową, jeśli zarząd spółki nie spełni żądań płacowych zgłoszonych w trybie sporu zbiorowego.

źródło: Solidarność w FAP

AUTOR:  WNP.PL (AG)