Losy produkcji Forda Ka w fabryce Fiat Chrysler Automobiles Poland w Tychach wydają się przesądzone. Zarząd spółki zapowiedział, że w pierwszym półroczu 2016 r. montaż fordowskiego malucha zostanie zakończony. Jaki będzie wpływ na zatrudnienie w fabryce? Szefostwo spółki zapewnia, że praktycznie żaden.
Na razie, wobec dużej ilości pracy, załoga tyskiej fabryki ma dwadzieścia-parę sobót roboczych. Po zakończeniu produkcji Forda Ka nie będzie to już konieczne, uważają przedstawiciele FCA Poland, dyrektorzy Czesław Świstak i Andrzej Piętka. Niewykluczone, że zakład zrezygnuje ze wsparcia ludzi zatrudnionych za pośrednictwem Agencji Pracy Tymczasowej. Pracownicy zapewne odczują zakończenie produkcji Forda w portfelach ale nie będzie to skutkiem obniżenia stawek a faktu, że nie będą już musieli pracować w soboty, wynika ze słów przedstawicieli zarządu FCA Poland.
– Zwolnień nie będzie, mówił podczas spotkania z dziennikarzami przybyłymi na tradycyjny Family Day dyrektor A.Piętka.
Sytuacja rzecz jasna może ulec zmianie, gdyby tyska fabryka pozyskała do produkcji nowy model ale o tym nikt w zakładzie mówić nie chce. Jak się szacuje, w tym roku fabryka FCA Poland wyprodukuje ok. 303 tys. samochodów (rok wcześniej – 313 933 szt.). Zasadnicza część produkcji to Fiat 500 i Abarth 500 oraz Lancia Ypsilon).
wnp.pl (AG)