Niebawem na prawach jazdy niektórych Polaków pojawi się nowe oznaczenie. Liczba 69 w jednej z rubryk zostanie wpisana osobom, które zostały złapane na prowadzeniu po spożyciu alkoholu i zdecydują się na używanie blokady alkoholowej.
Na przestrzeni kilku ostatnich lat wiele zmieniło się w mentalności Polaków. Dziś jazda pod wpływem alkoholu nie jest już godnym podziwu wyrazem pogardy dla policji, ale ostro osądzanym przez innych, skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem. Część kierowców, którzy mimo to zdecydują się na taki krok i zostaną przyłapani, niebawem będzie musiała liczyć się również z pewnego rodzaju urzędowym napiętnowaniem. Na odwrocie ich praw jazdy pojawi się kod 69. Jeśli podczas kontroli zobaczy go policjant, trzeba będzie liczyć się z szerszym zakresem czynności funkcjonariusza.
– Komisja Europejska dyrektywą z kwietnia 2015 r. wprowadziła kod 69, który ma pojawiać się w prawach jazdy osób, mających obowiązek prowadzenia samochodu wyposażonego w blokadę alkoholową – powiedział Wirtualnej Polsce Piotr Popa, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. – Kod 69 zostanie umieszczony w rubryce nr 12 prawa jazdy i będzie dotyczył wszystkich kategorii uprawnień. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało rozporządzenie w sprawie wzorów dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami, którym wdroży do prawa polskiego przepisy dyrektywy jeszcze w tym roku.
Co jeśli podczas rutynowej kontroli funkcjonariusz zobaczy w prawie jazdy sprawdzanego kierowcy kod 69? – Policjant stwierdzający na podstawie kodu, że osoba może kierować wyłącznie pojazdami wyposażonymi w blokadę alkoholową, oprócz sprawdzenia podstawowych dokumentów pojazdu i kierowcy, będzie także musiał przekonać się, czy pojazd jest wyposażony w sprawną i włączoną blokadę alkoholową i czy kierowca posiada odpowiednie dokumenty legalizacyjne tej blokady – dodaje Popa.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca, który otrzyma sądowy zakaz prowadzenia samochodu spowodowany jazdą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 prom.), może skrócić okres kary. Jeśli zdecyduje się na zakup i montaż blokady alkoholowej, może wsiąść za kierownicę po upływie połowy czasu zakazu określonego przez sąd lub po upływie dziesięciu lat w razie orzeczenia bezterminowego zakazu jazdy. Urządzenie połączone jest z układem zapłonowym samochodu i jest wyposażone w ustnik podobny do tego, jaki posiadają policyjne alkomaty. Po zajęciu miejsca na fotelu kierowcy należy w niego dmuchnąć. Jeśli urządzenie wykryje zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiadającą wartości 0,2 prom. lub więcej, silnik nie zapali. Blokada alkoholowa wymaga początkowej kalibracji i będzie sprawdzana przy każdym badaniu technicznym samochodu.
Źródło: Wp.pl
