Jak przypomniała, brytyjska firma współpracuje z obecnym importem w Polsce od 2003 roku. Podkreśliła zarazem, że przejęcie importu samochodów bezpośrednio przez JLR jest uzasadnione rozwojem polskiego rynku. Brytyjczycy zamierzają jednak kontynuować współpracę z obecnymi importerem na zasadzie współpracy dealerskiej.
Tymczasem obecni właściciele British Automotive Polska nie kryją zaskoczenia nagłą zmianą planów przez JLR. – Jesteśmy zszokowani decyzją Jaguar Land Rover Ltd. Będąc jednym z najdynamiczniej rozwijających się dystrybutorów Jaguar Land Rover w Europie oczekiwaliśmy, iż nasza relacja biznesowa będzie kontynuowana w niezmiennym kształcie przez kolejne lata – komentuje, cytowany w komunikacie Mariusz Książek, prezes British Automotive Holding.
Arkadiusz Miętkiewicz, wiceprezes spółki odpowiadający za segment importerski podkreślił z kolei, że dotychczasowa współpraca BAP i JLR przebiegała bez zarzutu. – Od lat BAP z naddatkiem realizuje kolejne plany sprzedażowe, umacniając pozycje Jaguar Land Rover na polskim rynku. Nie widzimy merytorycznych przesłanek do rozwiązania umowy. Zakładam, iż decyzja o wypowiedzeniu umowy importerskiej z BAP jest elementem szerszych zmian w europejskiej polityce sprzedażowej Jaguar Land Rover – ocenił Arkadiusz Miętkiewicz.
Grupa BAH obok działalności importerskiej prowadzi również działalność dilerską marek Jaguar Land Rover, prowadząc salony w Warszawie, Gdańsku, Katowicach i Łodzi. – Grupa BAH odpowiada dziś za niemal połowę sprzedaży dilerskiej Jaguar Land Rover w Polsce. Naszą intencją jest nie tylko kontynuowanie, po 1 sierpnia 2020 r., działalności dilerskiej Jaguar Land Rover, ale i dalsze umacnianie pozycji BAH w tym obszarze biznesu. Jestem przekonany o dalszej owocnej i zyskownej dla obu stron współpracy z JLR w tym obszarze – komentuje w cytowanym już komunikacie Arkadiusz Rutkowski, wiceprezes spółki zarządzający siecią dealerską BAH.
Mariusz Książek podkreśla, że zamiarem Grupy BAH jest rzetelne wypełnianie obowiązującej do 1 sierpnia 2020 umowy importerskiej, w tym realizacja planów sprzedażowych na najbliższe 2 lata. – Jesteśmy zdeterminowani, by w kolejnych okresach dalej umacniać pozycję Jaguar Land Rover na polskim rynku – deklaruje we wspomnianym komunikacie Mariusz Książek.
Dotychczasowy importer Jaguarów i Land Roverów notuje na polskim rynku znakomite wyniki sprzedaży. Na koniec sierpnia Jaguar może pochwalić się największą dynamiką wzrostu liczby rejestracji w TOP 10 aut klasy premium. W ciągu ośmiu miesięcy tego roku Polacy kupili i zarejestrowali 692 samochody tej marki, o 104,13 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Bardzo dobrze wypada także sprzedaż drugiej z marek oferowanych przez British Automotive Polska. W omawianym okresie krajowe wydziały komunikacji zanotowały w swoich bazach 1 068 samochodów marki Land Rover, o 46,30 proc. więcej (r/r).