Lotus pokazał w pełni elektryczny model Emeya. To czterodrzwiowy sedan przypominający coupe. Produkcja ma ruszyć już w przyszłym roku. Istnieje możliwość rezerwacji tego cacka poprzez wpłatę 1000 euro. Przypomnijmy, że marka należy do koncerny Geely, z którym związała się ElectroMobility Poland, spółka powołana do stworzenia polskiej marki samochodu elektrycznego Izera.
Najwyższa wersja Emeya z napędem na wszystkie koła oferuje moc do 675 kW i moment obrotowy do 985 Nm. Lotus podaje, że maksymalna prędkość Emeya wynosi ponad 250 km/h. Od zera do 100 km/h rozpędza się w niecałe 2,8 sekundy. Bateria oferuje pojemność 102 kWh. Auto dzięki technologii 800 V zasięg „może zwiększyć zasięg do 93 mil (150 km) po około pięciu minutach ładowania przy użyciu szybkiej ładowarki prądu stałego o mocy 350 kW”. Jednak nie podano jeszcze ostatecznego zasięgu tego modelu.
Najwyższy model ma „konfigurację z dwoma silnikami”. Dostępna będzie również wersja podstawowa z tylko jednym silnikiem elektrycznym. Lotus nie podaje jeszcze danych na ten temat. Ponieważ jednak Eletre z napędem na tylne koła ma już moc 441 kW, podstawowa Emeya również nie powinna mieć zbyt małej mocy.
Oprócz standardowych danych technicznych marka należąca do Geely podkreśla, że Emeya jest „zaprojektowana dla kierowców” jako elektryczny grand tourer. Model ma zapewniać „ekscytującą jazdę i wyjątkowe osiągi”. Nawet Eletre już opiera się na tej koncepcji, co pokazują również wrażenia z naszej pierwszej jazdy.
– To Lotus, jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Wykorzystaliśmy wszystko, co Lotus osiągnął do tej pory, aby stworzyć luksusowy samochód o wysokich osiągach. Zaprojektowany tak, aby budził pewność siebie, ekscytował emocjami i czystą radością – powiedział Ben Payne, wiceprezes ds. projektowania w Lotus Group.
Lotus planuje udostępnić więcej informacji na temat Emeya w czwartym kwartale tego roku. Produkcja pojazdu ma się rozpocząć w 2024 r. W niektórych krajach Emeyę można już rezerwować za kaucją w wysokości 1000 euro. Zainteresowani klienci będą mieli możliwość przetestowania pojazdu w nadchodzącym roku i zamówienia go przed innymi. Ostateczna cena nie jest jednak jeszcze znana.
Źródło; https://elektromobilni.pl/