Na wniosek turyńskiej prokuratury włoska policja zatrzymała wczoraj trzy osoby ze ścisłego kierownictwa De Tomaso, które kilka dni temu ogłosiło bankructwo.
Wśród zatrzymanych jest objęty aresztem domowym, osiemdziesięcioletni Gian Mario Rossignolo – prezes De Tomaso – który do 2008 roku dzierżył ster władzy w koncernie Fiat.
Aresztowań dokonano na wniosek komórki zajmującej się oszustwami finansowymi. Wg turyńskich śledczych zarząd De Tomaso posłużył się fałszywymi gwarancjami bankowymi, by wyłudzić od państwa pomoc publiczną w wysokości 7,5 mln euro.
Kwota ta miała być przeznaczona na podnoszenie kwalifikacji pracowników i stworzenie nowych linii produkcyjnych. W rzeczywistości szkolenia objęły zaledwie 67 pracowników i trwały tylko kilka dni. Większość z publicznych pieniędzy trafiła w ręce „menedżerów i konsultantów”, w śród których są członkowie rodzin zatrzymanych, do których trafiło ponad 400 tys. euro.
Sprawa ma charakter rozwojowy – włoska policja finansowa stara się odtworzyć poszczególne operacje finansowe przeprowadzane przez De Tomaso, więc można się spodziewać, że liczba zatrzymanych wkrótce się powiększy.
INTERIA.PL