Prestiżowa marka należąca do Nissana zamierza na początku roku 2020 wycofać się z rynku motoryzacyjnego w Europie Zachodniej. Co zmusiło kierownictwo Infiniti do podjęcia tak radykalnej decyzji?
Sprawie postanowiła przyjrzeć się firma analityczna Jato, która poświęca przypadkowi Infiniti jeden ze swoich raportów. Autorzy opracowania wymieniają w sumie siedem czynników mających ostateczny wpływ na podjęcie przez koncern decyzji o wycofaniu marki z rynku zachodnioeuropejskiego.
Na pierwszy plan wysuwa się kwestia Brexitu. To właśnie w kraju nad Tamizą firma Infiniti wytwarza dwa ze swoich modeli (kompaktowe Q30 oraz crossovera QX30). Przy scenariuszu zakładającym opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię model biznesowy oparty na produkcji, a następnie eksporcie samochodów na Stary Kontynent traci sens. Zwłaszcza że inwestycje, które ewentualnie mogłyby trafić do angielskich fabryk, zapewne zostaną skierowane do takich krajów jak Francja, Hiszpania, Niemcy czy nawet region Europy Wschodniej. Czyli tam, skąd dostęp do całego rynku Wspólnoty będzie łatwiejszy…
Inną przyczyną sytuacji Infiniti pozostaje dominująca rola, jaką w klasie premium odgrywają gracze pokroju Audi, BMW oraz Mercedesa, a nawet i niektóre modele wolumenowe. Warto przy okazji zauważyć, że w omawianym segmencie rynku klienci są na ogół swoim markom wyjątkowo wierni i raczej niechętnie przesiadają się do samochodów innego producenta.
Problemem marki Infiniti może być również to, że jej oferta w zbyt małym stopniu wyróżniała się wizerunkowo na tle bezpośrednich rywali, zaś w gamie produktowej zabrakło konkurencyjnych modeli typu SUV/crossover. Pamiętajmy, że Infiniti jest również firmą, której kariera tak naprawdę rozpoczęła się dopiero w latach osiemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych. Koncern nie posiada zatem bogatej historii, na której można by zbudować swoje własne DNA.
O losach Infiniti w Europie Zachodniej mogła wreszcie przesądzić ogólnoświatowa sytuacja Nissana, który w ostatnim czasie nie notuje najlepszych wyników finansowych. Dodatkowym czynnikiem pozostaje program elektromobilności oraz związane z nim ogromne nakłady inwestycyjne, jakie ponoszą producenci samochodów. Dlatego cały japoński koncern musi szukać oszczędności, zaś koszty produkcji Infiniti w brytyjskim Sunderland były przecież wysokie.
Źródło: SAMAR