Naśladownictwo najwyższą formą pochlebstwa – tak przynajmniej twierdzą niektórzy. Ciekawe czy w ten sam sposób myślą przedstawiciele Porsche? Takie chciałoby się im zadać pytanie, pokazując jednocześnie jedno z najnowszych aut pochodzących z Chin.
Samochód widoczny na powyższym zdjęciu to Zotye T700. Wygląda jak skrzyżowanie Porsche Cayenne i Macana. Od razu można jednak założyć, że to jedyne podobieństwa. Pod maską nie siedzi raczej jednostka producenta z Zuffenhausen, jakość wykonania bez wątpienia też jest gorsza, a cena najprawdopodobniej kilkukrotnie niższa.
Porsche z pewnością nie jest zadowolone z tego, że ktoś kopiuje ich design, ale tak naprawdę niewiele może zrobić. Chiński rząd w podobnych sprawach staje po stronie rodzimegoproducenta. Z drugiej jednak strony, podróbka i oryginały skierowane są do diametralnie różnych grup klientów. Jeśli kogoś nie stać na autentyczne Porsche, kupi jego kopię. Jeśli jednak ktoś może sobie pozwolić na zakup tak drogiego auta, raczej nie zadowoli się marną podróbką.
W poniższej galerii możecie zobaczyć podobne kopie.
wp.pl