Bugatti Chiron wyprzedany, ale marka już szykuje kolejny model

Oficjalną premierę Bugatti Chiron miał na początku marca podczas targów w Genewie. Mimo to francuska marka należąca do Volkswagena już sprzedała wszystkie 500 sztuk swojego nowego modelu. Jednak nic straconego, szef Bugatti zdradził, że już pracują nad kolejnym samochodem.

Podstawowa cena Chirona to 2,4 mln euro, czyli sporo ponad 10 mln zł. Mimo takiej kwoty nie brakuje osób, które chcą kupić „najszybszy samochód świata”. Cała limitowania seria została już wyprzedana, a w związku z tym Wolfgang Durheimer, szef Bugatti, zdradził kilka szczegółów. Pierwszym z nich jest fakt, że w odróżnieniu od Veyrona, Chiron ma przynosić zyski. Pierwszy model Bugatti powstały pod skrzydłami Volkswagena przynosił firmie ogromne straty i traktowany był jako reklama koncernu. Tym razem ma być inaczej. Jak to możliwe? Przede wszystkim Chiron bazuje na Veyronie, więc jego zaprojektowanie było dużo tańsze. Oprócz tego cena nowego modelu jest zdecydowanie wyższa.

Durheimer powiedział, że cały zysk ze sprzedaży najnowszego samochodu zostanie w Bugatti i będzie przeznaczony na rozwój „nowego projektu”. Czy będzie to następca Chirona? Raczej nie. Na model, który zastąpił Veyrona trzeba było czekać 11 lat. Tym razem może być to powrót do idei z 2009 roku – modelu czterodrzwiowego. Wydawało się, że Bugatti porzuciło ten plan, ale w wywiadzie Durheimer przyznał, że ten pomysł cały czas siedzi mu w głowie. Nie byłaby to też pierwsza limuzyna w historii marki. Już w 1927 roku Bugatti stworzyło typ 41, czyli model nazywany Royale. Samochód ten był najbardziej luksusowym na świecie, a za jego napęd odpowiadał niemal 13-litrowy silnik. Niestety wybuch wielkiego kryzysu spowodował, że powstało zaledwie 6 sztuk i tylko 3 znalazły nabywców. Z nowym modelem na pewno będzie inaczej. Chiron pokazał, że chętnych na tak drogie samochody nie brakuje.

Plotki mówią, że obok sportowej limuzyny, Bugatti może stworzyć też elektrycznysupersamochód. Natomiast przedstawiciele marki zapowiedzieli, że na pewno w ich ofercie nie będzie SUV-a.

sj, moto.wp.pl